Szykujemy się na poszczególne scenariusze. Mamy pierwszą, drugą, trzecią i czwartą linię obrony. Pierwsza to nasze obostrzenia, maseczki, testowanie, wyłapywanie przypadków osób chorych. Druga to cały system szpitali, kwarantanny, izolacja, ale przede wszystkim nasi medycy. Trzecia linia obrony to dodatkowe łóżka. Tych łóżek jeszcze nie ma, ale za kilka dni kilkanaście tysięcy łóżek pojawi się w systemie. Cały czas w ostatnich dniach szybciej przybywa łóżek dla pacjentów chorych na Covid, niż przybywa tych pacjentów. Prof. Horban ma rację w tym sensie na pewno, że jeżeli ta pandemia cały czas byłaby w rozwoju, a – nie daj Boże – jeszcze w rozwoju wykładniczym, to tempo przyrostu [łóżek] może się okazać za wolne. Stąd czwarta linia obrony, czyli szpitale tymczasowe, które dzisiaj budujemy, żeby za dwa, trzy, cztery tygodnie one były gotowe” – mówił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News premier Mateusz Morawiecki.