– Szkoła to nie jest szatnia na dzieci, w której się je zostawia, żeby nie było problemu. Dzieci się tam mają uczyć, rozwijać i socjalizować. Muszą być tam bezpieczne i nauczyciele mają być tam bezpieczny. Potrzebujemy ferii jesiennych, które pozwolą na przygotowanie mieszanego systemu. Dzieci młodsze w klasach 1-4 w systemie stacjonarnym. Dzieci starszych klas w systemie zdalnym, albo zmianowym, bo same się sobą mogą zająć podczas obecności w domu. Za chwilę szkoły padną, bo nie będzie tam miał kto pracować – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w Śniadaniu Polsat News.