Na razie sytuacja jest jeszcze – moim zdaniem – pod kontrolą. Jest to typowy rzut. Można było zrobić dwa tygodnie wcześniej – zablokować szkoły średnie, wyższe. Jest szansa, że krzywa [zachorowań i śmiertelności] wyglądałaby inaczej [gdyby obostrzenia wprowadzono dwa tygodnie temu]. W tym momencie opór społeczeństwa i decydentów był tak duży, że nie było przyzwolenia na wprowadzenie tego typu restrykcji. Tego typu restrykcji nie wprowadzają lekarze, tylko rząd. To nie jest błąd, bo nie było jeszcze przesłanek, żeby wprowadzać tego typu [restrykcje]” – mówił w rozmowie z Krzysztofem Skórzyński w „Sprawdzam” w TVN24 krajowy konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Andrzej Horban.