W mojej ocenie to jest taka forma szantażu, że jeżeli nie zaakceptujecie tego o czym my mówimy, to być może będą dla was złe decyzje inwestycyjne. Ale jak chcę państwu powiedzieć, że najważniejsze, żebyśmy się poruszali się w ramach prawdy. Pytana o konkrety, nie potrafiła podać, poza strefami od LGBT, które jeszcze raz chcę państwu powiedzieć nie istnieją – mówił Patryk Jaki w TVN24.