Live

Kolejny lider młodzieżówki PiS zabiera głos. Michał Szpądrowski: Solidarna Polska podkopywała pozycję negocjacyjną Polski w Brukseli i zasłużyła na potępienie

– Gdy premier Mateusz Morawiecki twardo negocjował warunki, które uznano za sukces Polski, to jeden z wiceministrów z Solidarnej Polski zaproponował wówczas formułę veto albo śmierć, a całe ugrupowanie stanęło za nim murem. To podkopywanie pozycji negocjacyjnej szefa własnego rządu w mojej ocenie było działaniem na szkodę polskiej racji stanu i z tego powodu politycy Solidarnej Polski zasłużyli na potępienie. To był początek problemów, jakie zaczęły pojawiać się w koalicji – mówił Polskiemu Radiu Michał Szpądrowski, jeden z liderów młodzieżówki PiS, który jednocześnie jest asystentem Mariusza Kamińskiego i sekretarzem generalnym Europejskich Młodych Konserwatystów.

Szpądrowski mówi o politykach Solidarnej Polski, którzy będąc w jego wieku są wiceministrami: – Trudno oceniać kolegów, bo część z nich, jak pan wspomniał, jest mniej więcej w moim wieku. Nie chciałbym komentować czyjejś niedojrzałości w sprawowaniu funkcji politycznych czy ferować osądów. Natomiast z niepokojem spoglądam na to, że są politycy, którzy potrafią postawić wyżej interes swojego ugrupowania, dość małego zresztą, ponad dobro, którym jest Zjednoczona Prawica. Ostatnie pięć lat rządów pokazało, że kiedy byliśmy monolitem i wszystko razem uzgadnialiśmy, to cieszyliśmy się wysokim poparciem Polaków, co zresztą zostało potwierdzone silnym mandatem wyborczym podczas ostatnich wyborów parlamentarnych czy prezydenckich. Niestety, mam wrażenie, że po zwycięstwie Andrzeja Dudy niektórzy poczuli się zbyt mocni w barkach. To trochę smutne, ponieważ dla nas, młodych ludzi – a przecież politycy, którzy z ramienia Solidarnej Polski są członkami rządu, są mniej więcej w moim wieku – powinna liczyć się cierpliwość i działanie na zasadzie konsensu, żeby wspólnie budować coś dla kraju, a nie dla siebie.

Szpądrowski powtarza przekaz Ryszarda Terleckiego o partykularyzmach małych ugrupowań: – Natomiast z niepokojem spoglądam na to, że są politycy którzy potrafią postawić wyżej interes swojego ugrupowania, dość małego zresztą, ponad dobro, którym jest Zjednoczona Prawica.

Jackowski o Zjednoczonej Prawicy: To działało 5 lat. Nasi zwolennicy są zaniepokojeni tym, co się dzieje

To działało 5 lat. Opinia publiczna jest w tej chwili, nasi zwolennicy są zaniepokojeni tym, co się dzieje. Jest taka sytuacja, która jest niezrozumiała dla opinii publicznej. Jestem przeciwnikiem prowadzenia dyskursu via media” – mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 senator Jan Maria Jackowski z Prawa i Sprawiedliwości.

Fogiel o Ardanowskim: Decyzja już zapadła. O tym już powie premier. Chociaż faktycznie, ci posłowie, którzy głosowali wbrew rekomendacji partii, musieli liczyć się z konsekwencjami

Nie chcę wyprzedzać, uprzedzać pana premiera, to jego prawo i rola, żeby mówić o zmianach w rządzie, aczkolwiek tak, decyzja już zapadła – mówił Radosław Fogiel w Polsat News.

O tym już powie pan premier. Chociaż faktycznie, ci wszyscy posłowie, którzy głosowali wbrew rekomendacji partii, musieli liczyć się z konsekwencjami – dodał.

Fogiel: Nikt nie przeczy, że akurat polityk tak doświadczony jak Kaczyński, byłby z pewnością wzmocnieniem każdego rządu, ale decyzje w tej sprawie żadne nie zapadły

Jeśli chodzi o kwestie rządowe, cały czas jest aktualna kwestia rekonstrukcji rządu i osiągnięcia bardziej skondensowanej jego formy o jakiej mówiliśmy. Myślę, że kiedy już wzburzone wody koalicyjne się uspokoją, mam nadzieję, wrócimy do tego i wtedy ten skład rządu wróci na tapetę. Oczywiście nikt nie przeczy, że akurat polityk tak doświadczony jak Jarosław Kaczyński, byłby z pewnością wzmocnieniem każdego rządu, ale decyzje w tej sprawie żadne nie zapadły – mówił Radosław Fogiel w Polsat News.

Fogiel: Czasami ambicje Solidarnej Polski były zbyt wybujałe. Czasami kilka słów za dużo padało w stosunku np. do udającego się na szczyt UE premiera

Możemy pracować w ramach koalicji po to, żeby ten program, z którym szliśmy rok temu raptem do wyborów nadal realizować i realizować rzeczywiście ręka w rękę. Nie robiąc nic za plecami koalicjantów, poskramiając czasami swoje ambicje, jeżeli są zbyt wybujałe, bo to jest najważniejsze i tego oczekują od nas nasi wyborcy – mówił Radosław Fogiel w Polsat News.

Ambicje Solidarnej Polski były zbyt wybujałe do tej pory? – pytał Bogdan Rymanowski.

Czasami tak się zdarzało. Czasami były sytuacje, które jednak w koalicji dziać się nie powinny. Czasami kilka słów za dużo w stosunku np. do udającego się na szczyt Unii Europejskiej premiera padało – odparł.

Fogiel: Liczymy, że jesteśmy na dobrej drodze. Przyjmuję za dobrą monetę decyzję zarządu Solidarnej Polski, która daje mandat ministrowi Ziobro do dalszych rozmów

Nie widziałem go [Ziobry] na żywo ostatnie parę dni, ale wyglądał na cieszącego się dobrym zdrowiem, więc chyba wszystko w porządku – mówił Radosław Fogiel w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Liczymy, że jesteśmy na dobrej drodze. Dzisiaj kierownictwo PiS co prawda jeszcze badało różne możliwe scenariusze, ale przyjmuję za dobrą monetę decyzję zarządu Solidarnej Polski, która daje mandat panu ministrowi Ziobro do dalszych rozmów, dalszych działań. Rozumiem, że w związku z tym otrzymamy zgodę, dowiemy się o zgodzie na zaproponowane przez nas warunki – dodał.

Bortniczuk: Nie wiem czy akurat walka z gender powinna być w czasie koronawirusa jednym z priorytetów polskiego rządu. Znalazłoby się dużo ważniejszych spraw do rozwiązania

Myślę, że to publicystyka europosła Patryka Jakiego. Co do zasady tych priorytetów mamy znacznie więcej. Jest nich znacznie szerzej. Nie wiem czy akurat walka z gender powinna być w czasie koronawirusa jednym z priorytetów polskiego rządu. Myślę, że znalazłoby się dużo ważniejszych spraw do rozwiązania, właśnie związanych chociażby z kryzysem gospodarczym i zdrowotnym. Bardzo nie chciałbym, aby na te dwa kryzysy nałożył się kryzys polityczny. W związku z tym trzymam kciuki za liderów obu naszych koalicjantów, PiS i Solidarnej Polski, aby się porozumieli –  stwierdził Kamil Bortniczuk w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

Myślę, że te priorytety, o których europoseł Jaki powiedział, można naprawdę przeformatować i przedstawić je znacznie szerzej – mówił dalej.

Müller: Jutro w Brukseli odbędzie się spotkanie przedstawicieli Grupy Wyszehradzkiej z przewodniczącą KE. W spotkaniu weźmie udział PMM, który obecnie pełni funkcję przewodniczącego prezydencji w grupie V4

 

Kanthak: Zakończyło się spotkanie zarządu Solidarnej Polski. Ziobro z upoważnieniem do dalszych rozmów

Zakończyło się spotkanie zarządu Solidarnej Polski. Prezes Zbigniew Ziobro z upoważnieniem do dalszych rozmów w sprawie zasad współpracy przy realizacji naszego wspólnego programu Zjednoczonej Prawicy – napisał Jan Kanthak na Twitterze.

Czerwińska: Piłka jest cały czas po stronie Solidarnej Polski i wszystko zależy od ich decyzji

Piłka jest cały czas po stronie Solidarnej Polski i wszystko zależy od ich decyzji. Prawo i Sprawiedliwość jest gotowe na wszelkie scenariusze, zależy nam na współpracy, aby móc realizować program, ale musi to być współpraca konstruktywna – poinformowała Anita Czerwińska.


Poboży: Po awarii Czajki, Trzaskowski ogłosił dziś awarię całej Warszawy i prawdziwą katastrofę inwestycyjną

Ta konferencja jest oczywiście reakcją na dzisiejsze wystąpienie Rafała Trzaskowskiego. Po awarii Czajki, Rafał Trzaskowski ogłosił dziś awarię całej Warszawy i prawdziwą katastrofę inwestycyjną. Dzisiejsze zapowiedzi prezydenta Trzaskowskiego to nic innego jak swoista kapitulacja prezydenta w obliczu wyzwań, jakie stoją przed Warszawą w perspektywie trwającego, zbliżającego się kryzysu. Ratusz i sam Trzaskowski nie ma pomysłu na to, jak walczyć z kryzysem, a ponieważ nie ma takiego pomysłu, to robi to, co PO umie najlepiej, to znaczy sięga do kieszeni warszawiaków. Planuje kolejne podwyżki, m.in. podwyżki opłat za śmieci, optymalizację opłat z tytułu komunikacji miejskiej w Warszawie, rozszerza strefę płatnego parkowania czy zapowiada kolejną korektę w znaczeniu podwyżki opłat za wywóz śmieci. Planowane jest także przesunięcie inwestycji, ale tak naprawdę przesuwanie inwestycji to my doskonale w Warszawie znamy. Bo nic innego nie robi Platforma w kolejnych budżetach, jak właśnie roluje, przesuwa inwestycje na miliona lat. Dość powiedzieć, że gro warszawskich inwestycji to my znamy już z programu wyborczego Hanny Gronkiewicz-Waltz z 2006 roku. Część tych inwestycji po raz pierwszy została tam sformułowana. Ta zapaść inwestycyjna, którą dziś zapowiedział Rafał Trzaskowski, te wszystkie negatywne konsekwencje, mają swoje źródło tak naprawdę w polityce właśnie Trzaskowskiego, a szerzej w polityce Platformy, która w Warszawie rządzi czwartą kadencję. W związku z tym ponosi wyłączną odpowiedzialność za kondycję także w wymiarze infastruktury, inwestycji w mieście stołecznym – stwierdził Błażej Poboży na briefingu prasowym.

Warszawa ze względu na niższe wpływy do budżetu przesuwa w czasie inwestycje i zapowiada podwyżki. Trzaskowski: Wielokrotnie mówiliśmy, że niestety idą trudne czasy dla budżetów wszystkich samorządów

Wielokrotnie mówiliśmy, że niestety idą trudne czasy i że te czasy dla budżetów wszystkich samorządów są bardzo trudne, dlatego że zaczęliśmy od tego, że rozregulowany został rynek odpadów. Janosikowe w Warszawie rośnie, mimo naszych monitów, żeby ten system zmieniać. Sytuacja wygląda w ten sposób, że rządzący realizowali swoje obietnice za pieniądze samorządów, mówię o obniżkach podatków. No i to, co nas najbardziej martwi – te ostatnie miesiące, Covid, trudna sytuacja gospodarcza miasta, samorządów, ale również w Polsce i Europie. Samorządy tracą dochody, a coraz więcej zadań jest spychanych na nasze barki” – mówił na konferencji prasowej prezydent miasta stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski.

Wśród inwestycji, których realizacja przesunięta została na kolejne lata, są między innymi: budowa kładki pieszo-rowerowej nad Wisłą, linii tramwajowych na Gocław i w ramach projektu Dworzec Zachodni – Puławska, obwodnicy Śródmieścia oraz nowego gmachu TR Warszawa.

Rozszerzenie strefy płatnego parkowania i podwyższenie opłat za postój. Warszawa przejdzie też na system wyliczania opłat za gospodarowanie śmiecia oparty na wodzie. „Nie ma tu systemu idealnego, bo systemem idealnym byłoby oparcie o wolumen produkowanych przez mieszkańców śmieci, ale tego zakazuje ustawa” – mówił Trzaskowski.

Ratusz zastanawia się też nad podwyżką cen biletów Warszawskiego Transportu Publicznego. „Będziemy rozmawiali o optymalizacji taryfy komunikacji miejskiej. To jest trudna dyskusja z radnymi, bo to radni podejmują decyzje. Duże miasta w Polsce podnoszą taryfy za komunikację miejską o 30-40%. My na razie rozważamy zmianę funkcjonowania biletów i samej taryfy. Nie planujemy żadnej dużej podwyżki” – dodawał prezydent.

Zgłaszamy się do rządu z postulatami poprawy sytuacji samorządów, bo to samorządy są na pierwszej linii walki z koronawirusem. To jest stanowisko wszystkich samorządów. Doglądamy przeglądu wszelkiego rodzaju działań i te działania, które są ponadstandardowe w obszarach pomocy społecznej, kultury, edukacji, niestety często, w związku z trudną sytuacją jeżeli chodzi o wydatki bieżące, będą musiały być zawieszane na rok lub dwa, dlatego że sytuacja budżetowa miasta jest niesłychanie trudna” – przekonywał Trzaskowski.