Nikt nie zabiera głosu, bo już poszły w świat fake newsy, że mamy oto ogólnonarodowe „Kochajmy się!” jak w finale „Pana Tadeusza”. Kiedy jest rozmowa o podwyżkach, to wszyscy nabrali zdecydowania, wigoru. Nie ma tematu do dyskusji. Ja to rozumiem, bo to jest rzeczywiście skandal, że poseł na Sejm nie może godziwie płacić ludziom, których pragnąłby zaangażować w pracę dla dobra Rzeczypospolitej. Merytorycznie nie ma sporu” – mówił w Sejmie Grzegorz Braun z Konfederacji.

W trakcie sejmowej debaty nad projektem ustawy głosu w dyskusji nie zabrał żaden przedstawiciel ani przedstawicielka KO, Lewicy i PSL-u.