Wy jeszcze nie jesteście na etapie wsadzania do więzień, jak w tzw. demokracjach wschodnich kandydatów, żeby nie mogli startować, ale aparat państwowy zaangazowaliście do tego, żeby zdyskredytować kandydatów. Kiedy my mówimy o tych wszystkich nieprawidłowościach, raz jeszcze chcemy podkreślić: wybory nie były równe i nie były powszechne. Wybory były nieuczciwe i my upominamy się o elementarną przyzwoitość, o to by pokazać opinii publicznej, w jaki sposób cały aparat państwowy nielegalnie został zaangażowany po stronie jednego kandydata, urzędującego prezydenta. Kłamaliście, kłamiecie i będziemy kłamać i niestety to dewizja obecnej władzy – stwierdził Borys Budka w Sejmie.