Myślę, że Donald Tusk, który dzisiaj jest szefem EPL, czyli partii, do której należy PO, po prostu od samego początku walczy o to, żeby Rafał Trzaskowski został prezydentem, bo to jego człowiek. Przecież był ministrem w jego rządzie, dzisiaj jest wiceprzewodniczącym PO, de facto mu podlega w ramach struktur europejskich, do których należy PO. Donald Tusk jest jego szefem i w oczywisty sposób on chce, żeby jego podwładny zagarnął ten fotel prezydencki w Polsce i żeby realizować taką politykę, jaką kiedyś realizowali, natomiast Polacy przeciwko tej polityce zdecydowanie zaprotestowali w 2015 roku – stwierdził prezydent Andrzej Duda w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.