Do dymisji się nie podam. Takie wotum na zarządzie partii, u nas to się nazywa Naczelny Komitet Wykonawczy, on się odbył zaraz po wyborach, otrzymałem oczywiście. Będę się poddawał weryfikacji już niedługo, na kongresie. Albo pod koniec tego roku albo na początku przyszłego, bo koronawirus opóźnił nam kampanię wewnętrzną. Będę startował na prezesa dalej – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.