– Uważam Barucha Spinozę za bardzo sympatyczną postać, człowieka, który miał ciekawe życie i wiele samodzielnych, ciekawych przemyśleń i budzi moją sympatię to, że Rafał Trzaskowski zagłębił się kiedyś w myśl tego ważnego filozofa. Żałuję jedynie, że nie zagłębił się w problematykę bezpieczeństwa energetycznego, kiedy twierdził, że projekt Nord Stream to prywatny projekt biznesowy a nie przez niemiecko-rosyjskie. Bo gdyby oprócz czytania wielkiego filozofa Spinozy czytał także dokumenty bezpieczeństwa energetycznego, to nie miałby złudzeń na czym polega polityka Moskwy i Berlina prowadzona nad naszymi głowami – mówił Andrzej Zybertowicz w Kropce nad I.