Dzisiaj rano odwiedził nasze miasto Gdańsk pan premier Mateusz Morawiecki. Częste wizyty pana premiera w Gdańsku bardzo mnie cieszą. Szkoda tylko, że nie służą temu, żebyśmy mogli wspólnie porozmawiać o ważnych, nurtujących Polki i Polaków, gdańszczanki i gdańszczan, Pomorzanki i Pomorzan tematach. Za naszymi plecami brama historyczna nr 2, dalej Sala BHP, w która 40 lat temu władza komunistyczna i strajkujący wspólnie stoczniowcy, ludzie pracy, intelektualiści zawarli porozumienie z rządem. Wielokrotnie apelowałam o rozmowę, o porozumienie, o wspólne współdecydowanie o ważnych tematach, a mamy ich sporo. W tym roku obchodzimy 30-lecie samorządu. Premier często mówi, żeby mówić o faktach, ale fakty to jest cała prawda. Cała prawda o samorządzie jest taka, że przez ostanie 5 lat, od 2015 roku dochody rosną, ale wydatki rosną nieproporcjonalnie więcej niż te dochody. Wczoraj prezentowaliśmy bardzo konkretne liczby. Chociażby jeśli chodzi o przygotowanie reformy edukacji, niektórzy mówią deformy edukacji, w Gdańsku otrzymaliśmy około 10 mln złotych z rządu, a przygotowanie tej reformy kosztowało niemal 60 mln. Wzrosły podatki, ale wydatki bieżące, czyli te, które musimy wszyscy ponosić, także miasto jako dobry gospodarz wzrosły o 60%. Erozja między jednym a drugim jest coraz większa” – mówiła na konferencji prasowej prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.