Wszystko wskazuje na to, że ten termin 28 czerwca, który jest już w takim publicznym obiegu, będzie rzeczywistym terminem wyborów. To pozwoli nam wybrać prezydenta przed końcem kadencji i uniknąć potężnego chaosu i destabilizacji państwa – stwierdził Jacek Sasin w „Sygnałach dnia” PR1.