Nie powiedziałbym, że utrudniłem reelekcję, dlatego że gdyby wybory odbyły się 10 albo 23 maja, to z całą pewnością ich wynik zostałby podważony przez SN, wybory zostałyby unieważnione, a w takich powtórzonych wyborach wynik byłby jedną wielką loterią – stwierdził Jarosław Gowin w Radiu Plus.