Rachunek za nieprzeprowadzone 10 maja wybory powinien zapłacić przede wszystkim ten, kto podjął polityczną decyzję i przyjdzie czas, że organy państwa polskiego do tego uprawnione będą badać, kto podjął polityczną decyzję, kto był sprawcą kierowniczym tego zamieszania konstytucyjnego, które zafundowała Polsce władza PiS. Bowiem i nie mamy już co do tego żadnej wątpliwości. Gdzieś zapadła polityczna decyzja, by z politycznych powodów obejść polską Konstytucję i nie wprowadzić stanu klęski nadzwyczajnej, w sytuacji gdy ten stan klęski nadzwyczajnej nie tylko pomógłby w sytuacji walki z koronawirusem, ale rozwiązał by problem z wyborami prezydenckimi, które były i które są zapisane w Konstytucji w bardzo określonym terminie. Ktoś podjął polityczną decyzję, żeby Polskę w ten stan zamieszania wprowadzić. Żaden inny organ w Polsce nie zachował się w tej sprawie tak przyzwoicie, jak Senat, który od początku zgodnie z przepisami Konstytucji niczego nie zamrażał – stwierdził Michał Kamiński w rozmowie z Agatą Adamek w „Jeden na jeden” TVN24.