Marszałek [Grodzki] łaskawie stwierdza, że majestat państwa będzie zachowany, jeśli on zastąpi prezydenta Dudę. Nic mi nie wiadomo, żeby pan marszałek startował w wyborach, ale właśnie. To ego marszałka, które osiąga już takie rozmiary, że za chwilę zacznie wytwarzać swoje własne pole grawitacyjne, ale to zostawmy na boku – stwierdził Radosław Fogiel na briefingu prasowym.

Chciałbym się dowiedzieć, na jakiej podstawie opozycja snuje tego typu plany, na jakiej podstawie opozycja rości sobie prawo do tego, żeby doprowadzać do kryzysu konstytucyjnego w Polsce, do sytuacji, w której kończy się kadencja prezydenta, a nowy prezydent jest niewybrany. Na jakiej podstawie w ogóle czyta Konstytucję, przerzucają ewidentnie co drugą stronę, bo jasno jest powiedziane, że ewentualnie obowiązki prezydenta wykonuje marszałek Sejmu. Marszałka Senatu w tym równaniu nigdzie nie ma, więc to są zupełnie skandaliczne zachowania – mówił dalej.