Z całą pewnością propozycja Komisji Europejskiej, z jednej strony dostosowania budżetu wieloletniego do warunków kryzysowych, z drugiej strony powołania od nowa funduszu odbudowy, który również ma odpowiadać na potrzeby państw członkowskich w sytuacji kryzysu ekonomicznego, który nastąpił w Europie na skutek pandemii, to jest dobry grunt pod negocjacje, które powinny teraz przyspieszyć. Jest to szansa, bardzo poważna szansa na nowy początek w tych negocjacjach, które od 2 lat, można powiedzieć, stały niemalże w miejscu. Stały w miejscu z uwagi na niezdolność do pogodzenia rozbieżnych interesów państw członkowskich, również z uwagi na niezdolność do zaspokojenia polskich oczekiwań wobec wieloletnich ram finansowych. Dzisiaj mamy nowe otwarcie tych negocjacji, które może w końcu przynieść to, czego UE potrzebuje na czas, czyli wieloletnich ram finansowych i funduszu, który by realnie odpowiadał na potrzeby kryzysowej Europy. Polska z pewnością skorzysta na podniesieniu alokacji w polityce spójności, polityce rolnej, sprawiedliwej transformacji klimatycznej. Z całą pewnością biorąc pod uwagę kształt funduszu odbudowy, czyli bardzo duży komponent grantowy, Polska będzie jednym z głównych beneficjentów tego funduszu odbudowy. Już w tych dniach zabieramy się za przygotowanie takiego krajowego programu odbudowy, który by dobrze zmieścił się w ramach planowanych działań KE, który pozwoliłby na wysoką i szybką absorpcję tych pieniędzy ze strony Polski – stwierdził Konrad Szymański na briefingu prasowym.

Zwracamy uwagę na to, że fundusz będzie oparty o zdolności pożyczkowe KE i to jest zgodne z polskimi oczekiwaniami od początku tej dyskusji. Zwracamy uwagę na to, że spłata tego funduszu nastąpi w latach 2028-2058. Takie wydłużenie okresu, rozłożenie tego ciężaru na bardzo długi czas jest właściwym rozwiązaniem biorąc pod uwagę ograniczenia fiskalne przed którymi, w różnym stopniu, stoją wszystkie państwa członkowskie. Chcielibyśmy, aby spłata tego funduszu w możliwie dużym stopniu była oparta nie tylko o składki państw członkowskich, ale również o środki własne UE. Dlatego możemy z satysfakcją odnotować, że proponowane przez Polskę rozwiązania w tym zakresie, w postaci podatku cyfrowego, od transakcji finansowych, a w szczególności od dużych korporacji, które korzystają najwięcej na wspólnym rynku, wracają do negocjacyjnej gry. Polska zdecydowanie sprzeciwiała się i sprzeciwia się nadal podatkom klimatycznym, które w niewspółmierny sposób uderzają w gospodarki krajów Europy Środkowej, natomiast konstruktywnie proponujemy inne rozwiązania, poniekąd rozwiązania, które mogą przynieść znacznie więcej zasobów finansowych UE i mogą z łatwością pokonać problemy finansowania budżetu UE w najbliższej przyszłości. Chcielibyśmy, aby tym właśnie skończył się kompromis w tej sprawie. Będziemy w najbliższych tygodniach i miesiącach z tą samą determinacją zabiegali o to, aby i budżet i fundusz odbudowy odpowiadał w jak najlepszym stopniu potrzebom konkretnie polskiej gospodarki, bo te potrzeby są często bardzo konkretne, bardzo specyficzne, ale czasami bardzo odrębne od potrzeb gospodarek innych części Europy. Chcielibyśmy, aby fundusz, jeżeli ma być przyjęty, przedmiotem kompromisu między nami wszystkimi, odpowiadał jak najlepiej potrzebom realnym, potrzebom polskiej gospodarki – mówił dalej.