Co będzie z tymi wszystkimi tysiącami Polaków, zwłaszcza tymi w starszym wieku, grupie ryzyka, którzy tego dnia, w który wymyśli sobie marszałek Witek, jak już skonsultuje się na temat tego co myśli z faktycznym władcą tego kraju, bo już nie można tu powiedzieć naczelnikiem państwa, ale z monarchą, z cesarzem Polski, Jarosławem Kaczyńskim, co będzie z tymi tysiącami ludzi, którzy tego dnia będą musieli pójść do tych skrzynek, do których będzie się wrzucało te koperty do głosowania, które tego dnia będzie odwiedzało setki, a może tysiące osób. I wirus będzie transmitował jak będzie chciał – mówił Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej.

25 tys. listonoszy będzie musiało nam doręczyć 30 mln przesyłek w pierwszej turze wyborów. W drugiej, o czym nikt nie mówi, będzie to samo. Czy zwróciliście uwagę, że tutaj ci, którzy nawet nie zginą w pierwszej epidemii, zostaną dobici przez Jarosława Kaczyńskiego i jego kamratów za dwa tygodnie, kiedy trzeba będzie przeprowadzić drugą turę wyborów – dodał Hołownia.