Robi się ustawkę pod pana prezydenta. Przecież to rząd przygotowuje te rozwiązania, a nie pan prezydent. To wtedy to jest taka dalekowzroczność pana prezydenta. W tym nie ma solidarności na spotkaniu RBN. My chcemy współpracować dla dobra naszych obywateli, na rzecz zapewnienia im bezpieczeństwa zdrowotnego, ale też dobrobytu, pomyślności gospodarczej. Miejsca pracy trzeba ratować, firmy trzeba ratować. My chcemy w tym zakresie współdziałać, ale musi być z drugiej strony, ze strony rządzących odrzucenie tej pokusy zawłaszczania wszystkiego, każdego pomysłu, niepowiedzenia dobrego słowa, że opozycja jest konstruktywna, coś proponuje, tylko mówienie „my tutaj, my rząd”, a w międzyczasie pan prezydent wrzuca coś niby od siebie, a tak naprawdę wcześniej jest ustalony podział ról – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz po Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.