Jeżeli się rozprzestrzenia choroba zakaźna, to należy wprowadzić stan klęski żywiołowej. Mam pytanie, czy on nie jest wprowadzany tylko i wyłącznie dlatego, że jednym z elementów wprowadzenia stanu klęski żywiołowej jest przesunięcie terminu wyborów, bo wszystkie inne rzeczy ze stanu klęski żywiołowej, rodzaje działania, ograniczenia wolności zostały zastosowane. Jakie jest stanowisko rządzących? Bo z jednej strony premier i prezydent mówią: zostańcie w domach, nie wychodźcie. Przez telekonferencje odbywa się spotkanie z premierem, RBN ma się odbyć przez telekonferencję, choć w RBN bierze udział mniej niż 50 osób udział. Tam jest kilkanaście osób. A jak słyszymy, prezes mówi: trzeba robić spotkania do 50 osób, wyborcze. To mamy zostać w domu, czy mamy jeździć na spotkania? Czy jutro Polacy, którzy mają w regionach, w miejscach w których są uzupełniające wybory, to do której zasady mają się stosować? Idź na wybory czy zostań w domu? Proszę o jasną deklarację premiera i prezydenta, bo mają od groma konferencji. Też trzeba się chyba upomnieć o najbardziej poszkodowanego. Tak, jak dzisiaj pan prezes powiedział, najbardziej poszkodowany w tym czasie jest prezydent Andrzej Duda. To proszę te inne stacje, które może nie nadają wszystkich 10 konferencji prezydenta, nadajcie je, bo jeżeli takie jest poszkodowanie, to nie można do tego dopuścić, żeby prezydent był poszkodowany. To kpina, to bardzo nieodpowiedzialne to, co dzisiaj usłyszeliśmy – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu prasowym.