Jesteśmy w sytuacji nadzwyczajnej. Wszyscy wiemy, że dzisiaj nie jest czas na politykę, a na zajęcie się bezpieczeństwem Polek i Polaków. Wszyscy wiemy, że kwestie wyborów powinny odejść na plan dalszy. Wiemy doskonale, że sytuacja kryzysowa potrwa jeszcze kilka miesięcy, dlatego oczywistym jest, że natychmiast powinien zostać ogłoszony stan klęski żywiołowej minimum do końca maja tego roku. Będę prosił, apelował i będę tego żądał od premiera, bo stan klęski to konkretne narzędzia dla wójtów, burmistrzów, prezydentów na walkę z koronawirusem, na możliwość pomocy tym, którzy jej oczekują. Stan klęski to również niemożność przeprowadzenia wyborów. W tę niedzielę w Polsce w 5 miejscowościach mają się odbyć wybory samorządowe” – mówił na konferencji prasowej przed Sejmem przewodniczący PO Borys Budka.