Pojawiają się w mediach różne fake newsy, doniesienia, które nie są potwierdzone. Jak państwo samo widzieli, niedawno pojawił się wpis marszałek Kidawy-Błońskiej. W związku z tym zadzwoniłem do pani marszałek przed chwilą. Wyjaśniłem pani marszałek jak wygląda sytuacja, jakie są informacje, dane. Jestem lekarzem i zdrowie pacjentów naprawdę nie ma barw partyjnych. Jestem otwarty na telefony, przecież mój telefon jest dostępny. Można dzwonić, rozmawiam z wieloma politykami z prawa, z lewa na temat tego, jak wygląda sytuacja w Polsce, z koronawirusem. Naprawdę po prostu nie warto, tak jak to niektórzy czynią, robić z tego gry partyjnej, podczas gdy może to spowodować negatywnie, odbić się na zdrowiu pacjentów. Jeżeli potrzebują koledzy politycy informacji, naprawdę służę dostępem. Państwo redaktorzy to doskonale wiedzą, bo jesteśmy w ciągłym, właściwie permanentnym kontakcie i tak, jak powiedziałem, jeżeli tylko pojawi się sygnał, że jest w Polsce pierwszy przypadek koronawirusa, niezwłocznie zostaną o tym poinformowani i premier i oczywiście wszyscy Polacy za pośrednictwem mediów. Na dzień dzisiejszy nie ma [w Polsce]. Wszystkie próbki, 39 próbek z wczoraj są negatywne. Na pewno za chwilę będzie któraś pozytywna, za dwa dni, za jeden dzień, za pięć dni. Na pewno. Ale dzisiaj nie ma i w związku z tym nie należy straszyć ludzi, że mamy już wirusa w Polsce – stwierdził Łukasz Szumowski na konferencji prasowej w KPRM.