– Polska potrzebuje jeszcze zmian w wielu obszarach. Przede wszystkim w Polsce muszą być utrzymane te zmiany, które zostały już wprowadzone. Żeby były wypłacane i 500+ i wszystkie inne świadczenia dalej przez następne lata. Żeby polska rodzina mogła żyć spokojnie. Żeby był też spokój w polityce, żeby nie było walk, kłótni, pomiędzy prezydentem, rządem, parlamentem. Potrzebne jest spokój i współdziałanie w ważnych, a dobrych dla Polaków sprawach. Ja zobowiązywałem się, że będę realizował te zmiany, które przynoszą korzyść Polakom, a jeżeli uznam, że coś jest niekorzystne dla Polaków, niekorzystne dla Polaków, dla polskiego państwa, to będę to jako prezydent odważnie zatrzymywał. I robiłem to proszę państwa przez ostatnie cztery lata. Nie zawsze zadowoleni byli z tego moi dawni koledzy z partii, do której kiedyś należałem i która dzisiaj wspiera mnie w wyborach, ale potem mi podziękowali i powiedzieli myliliśmy się, to ty miałeś rację, to nie były zmiany dobre dla Polski, dziękujemy ci, że je zatrzymałeś. Bo to są uczciwi ludzie. Czasem się ktoś pomyli, czasem może się ktoś zapędzić, czasem są emocje, czasem jest zła decyzja. Jest potrzebny prezydent, który będzie patrzył na to spokojnie, ale będzie zwolennikiem dobrych dla polskiego społeczeństwa zmian, które będą powodowały, że ludziom będzie się żyło coraz lepiej – mówił prezydent Andrzej Duda w Sochaczewie.