Live

Miller: Polexit już nastąpił. Podpis prezydenta pod ustawą kagańcową wyłącza nas z europejskiego systemu prawnego

Polexit już nastąpił w sensie prawnym. Podpis prezydenta pod tą skandaliczną, kagańcową ustawą wyłącza nas z europejskiego systemu prawnego – mówił Leszek Miller w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Przede wszystkim zareaguje TSUE, ponieważ TSUE zinterpretuje podpis prezydenta jako zablokowanie wykonania orzeczenia. Sąd najwyższy wykonał orzeczenie TSUE, ale pan prezydent podpisał ustawę, która blokuje to orzeczenie SN – dodał Miller.

Miller: Jeżeli Polska nie zawiesi Izby Dyscyplinarnej, to najpierw zaczną się kary finansowe. Plotka w Brukseli mówi, że to będzie mniej więcej 2 mln euro dziennie

Jeżeli Polska tego nie zrobi [zawiesi Izby Dyscyplinarnej], a rozumiem że nie zrobi, to najpierw zaczną się kary finansowe. Plotka w Brukseli mówi, że to będzie mniej więcej 2 mln euro dziennie. Jeżeli to nie pomoże, to zacznie się proces nie tyle wyrzucania Polski z UE, bo nie ma na to żadnej możliwości, ale okrążania i wypychania Polski z rzeczy istotnych i ważnych – mówił Leszek Miller w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Miller o Nawackim: Jak chciał zabłysnąć, to mógł się posypać brokatem. Sprawiał wrażenie, że jest ofiarą emocjonalnego przeciążenia

Jak chciał zabłysnąć, to mógł się posypać brokatem. Wtedy by błyszczał. On sprawiał wrażenie, że jest ofiarą emocjonalnego przeciążenia. Już nie mówiąc o tym, że zachował się w sposób, chcę powiedzieć ciężkie słowa, ale nie chcę wprowadzać pana w trudną sytuację. No po prostu to jest nie do zniesienia. Jeżeli tak ma wyglądać nowa zmiana w polskim sądownictwie, no to Polsko ratuj się – mówił Leszek Miller w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Miller o kampanii prezydenckiej: To nie jest starcie gigantów

Mam takie wrażenie, że to nie jest takie starcie gigantów jak np. pojedynek Kwaśniewski-Wałęsa albo Tusk-Kaczyński. Jednym słowem ta kampania nie będzie miała takiego olbrzymiego znaczenia – mówił Leszek Miller w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

PAD: Mam nadzieję, że nie będzie już mowy o sprzedawaniu żadnych strategicznych biznesów gospodarczych. To fundament silnego państwa i dlatego w najbliższym czasie, mam nadzieję, zostanie kupiony kolejny bank

Koniec sprzedawania. Wreszcie zaczął się czas kupowanie. Mam nadzieję, że już nigdy nie będzie mowy o sprzedaży polskiego LOT-u obcemu inwestorowi. Mam nadzieję, że nie będzie juz mowy o sprzedawaniu żadnych strategicznych biznesów gospodarczych, które stanowią fundament naszej gospodarki, a przede wszystkim naszego bezpieczeństwa – energetycznego, militarnego, pod każdym względem. To jest fundament silnego państwa. My wreszcie to silne państwo zaczęliśmy budować. To dlatego LOT kupił ostatnio niemieckie linie lotnicze. To dlatego mam nadzieję zostanie w najbliższym czasie kupiony kolejny bank i stanie się polskim bankiem” – mówił we Włoszczowie prezydent Andrzej Duda.

PAD: Odwiedziłem wszystkie powiaty w ciągu ostatnich nieco ponad 5 lat. Byłem w każdym powiecie naszego kraju. Widziałem wszystkie miasta powiatowe

Odwiedziłem wszystkie powiaty w ciągu ostatnich nieco ponad 5 lat. Byłem w każdym powiecie naszego kraju. Tak, widziałem wszystkie powiatowe miasta. Tak, miałem wszędzie możliwość rozmawiać z mieszkańcami, z ludźmi. To była moja wielka ambicja, żeby ludzie mogli się ze mną spotkać, nie jadąc do Warszawy. Tylko jeśli będą chcieli przyjść na swój rynek czy do swojej hali widowiskowo-sportowej w okresie jesienno-zimowym, żeby zobaczyć się z Prezydentem Rzeczypospolitej i móc z nim chociaż przez moment porozmawiać, bo to jest także dla mnie bardzo ważne. Wiem, jak wiele dzisiaj w Polsce jeszcze cały czas potrzeba” – mówił we Włoszczowie prezydent Andrzej Duda.

PAD we Włoszczowie: Pamiętacie państwo te kpiny, szyderstwa. Niech ci wszyscy, którzy wtedy kpili, szydzili z Gosiewskiego, z państwa miasta, przyjadą i zobaczą teraz. Eksperci mówią: to był jeden z największych cudów komunikacyjnych ostatnich dziesięcioleci w Polsce

Dla mnie Włoszczowa od jest takim przykładem tego, co to znaczy zrównoważony rozwój, likwidowanie wykluczenia. Co to znaczy dać ludziom prawdziwe możliwości rozwoju. Dlatego że są dumni, ambitni, że chcą, potrafią pracować, tylko trzeba stworzyć dla nich szanse. Już wiecie państwo o czym mówię. O tamtym wydarzeniu i tamtej odwadze Przemysława Gosiewskiego, który zdecydował, że tutaj, we Włoszczowie, w mieście które przecież nie leży przy głównych drogach krajowych, mieście które z tego punktu widzenia w stosunku do Kielc znajduje się nieco na uboczu, ale miało swoją wielką perspektywiczną szanse, potencjalną szanse, bo przecież przebiega przez nie CMK, jeden z najważniejszych szlaków kolejowych w naszym kraju, którym przelatywały ekspresowe pociągi pomiędzy Krakowem, Katowicami, Warszawą i Trójmiastem. A więc przez sam środek Polski, przez jej serce. Że powinien tutaj powstać przystanek kolejowy. Właśnie dlatego, żeby stworzyć ludziom szanse, żeby zmienić perspektywę, od tej strony właśnie komunikacyjnej, kolejowej to to miejsce stało się sercem województwa. I zrobił to. Pamiętacie państwo, jaka spadła na niego straszliwa krytyka? Tak, wykorzystał to, że był wtedy ministrem, wicepremierem – stwierdził prezydent Andrzej Duda we Włoszczowie.

Tak, że miał te możliwości, aby jakiś niewielki strumień pieniędzy został skierowany tutaj, a przede wszystkim żeby została podjęta decyzja o tym, że tu pociąg się zatrzyma, bo to przede wszystkim o to chodziło. Że zatrzymają się tutaj pociągi jadące do Krakowa, czyli jadące z Warszawy czy do Warszawy. Zdecydował, przystanek powstał, pamiętacie państwo te kpiny, szyderstwa. Niech ci wszyscy, którzy wtedy kpili, szydzili z niego, z państwa miasta, przyjadą i zobaczą teraz. Że eksperci mówią: to był jeden z największych cudów komunikacyjnych ostatnich dziesięcioleci w Polsce. Że nagle podróż skróciła się z 5 do 2 godzin. Że nagle okazało się, że z tego niewielkiego przystanku kolejowego w tej chwili 300 ludzi na dobę odjeżdża pociągami, że miejsce, które nie żyło, stało się żywe i stało się centrum komunikacyjnym, że dzięki temu wielu ludzi znalazło prace, swoją życiową szanse, że pobudziło to i miasto i powiat i dzięki temu cały region haust powietrza. Dzięki takiej drobnej inwestycji, takiemu niewielkiemu, ktoś by powiedział, posunięciu, że zbudowano jeden peron kolejowy. Dzisiaj są dwa, bo okazuje się, że taki jest popyt, że są i są dobrze wykorzystane. Dzisiaj zatrzymuje się tutaj wiele pociągów, jest to, można śmiało powiedzieć, centrum komunikacyjne świętokrzyskiego, jeżeli chodzi o szybką podróż koleją – mówił dalej PAD.

Nawacki przerywa zebranie sędziów Sądu Rejonowego w Olsztynie po tym, jak większość sędziów próbowała rozszerzyć porządek obrad o uchwały wyrażającą solidarność z Juszczyszynem

Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i członek Krajowej Rady Sądownictwa Maciej Nawacki przerwał zebranie sędziów, po tym jak większość z nich chciała poprzeć trzy uchwały wyrażającą solidarność z sędzią Pawłem Juszczyszynem.

Po wcześniejszym odrzuceniu sprawozdania rocznego prezesa, sędziowie próbowali złożyć wniosek o rozszerzenie porządku obrad o przyjęcie dokumentów. W odpowiedzi Nawacki manifestacyjnie podarł projekty uchwał i zakończył obrady, bez dopuszczenia do głosowania.

Nie mogę dopuścić do bezprawia na zebraniu sędziów. Nie było tam elementów upominających się o dobro wymiaru sprawiedliwości. Więcej, było tam pominięcie uchwały Trybunału Konstytucyjnego, który rozstrzyga określony spór kompetencyjny” – mówił w rozmowie z dziennikarzami w Olsztynie sędzia Maciej Nawacki. 

Mamy do czynienia ni mniej, ni więcej tylko z pewnego rodzaju hucpą polityczną w wykonaniu sędziów. Mam nadzieję, że ustawa walentynkowa [ustawa dyscyplinująca] zakończy tę działalność” – dodawał.

Wyrażam swoją prywatną opinię, którą popierają również autorytety prawne, że konstytucja polska jest nadrzędna nad prawem europejskim. Za mną stoją obywatele. 80% obywateli Polski, którzy popierają zmiany, postępowania dyscyplinarne dot. sędziów. Obywatele polscy chcą zmian, chcą realnych postępowań dyscyplinarnych. Chcą, by żadne sprawy jak w przeszłości nie były zamiatane pod dywan” – mówił Nawacki.

Karczewski: Posiedzenia Senatu, wbrew zapowiedziom senackiej większości, odbywają się w nocy

Posiedzenia Senatu, wbrew zapowiedziom senackiej większości, odbywają się w nocy. Senatorowie PO nie radzili sobie z obradami, głosowaniami i z przygotowaniem” – mówił na konferencji prasowej w Senacie wicemarszałek Stanisław Karczewski z PiS.

Karczewski: Jestem przekonany, że nie tylko posłowie PiS odrzucą poprawki Senatu, które uniemożliwiają wypłacenie trzynastej emerytury

Jestem przekonany, że nie tylko posłowie PiS odrzucą te poprawki, które uniemożliwiają wypłacenie trzynastej emerytury. My symbolicznie wstrzymaliśmy się nad całością ustawy, choć oczywiście popieramy wypłacenie trzynastej emerytury. Byłoby to niemożliwe z tymi poprawkami, więc jestem przekonany, że nie tylko posłowie PiS wszystkie te poprawki odrzucą” – mówił w rozmowie z TVP Info wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski z PiS.

Hołownia: Byłem oskarżany o to, że mieszam Smoleńsk do polityki, często oskarżany przez ludzi, którzy ten Smoleńsk do polityki mieszali przez długie lata i nie mieli co do tego żadnych skrupułów

To był trudny moment z wielu powodów. Byłem oskarżany o to, że mieszam Smoleńsk do polityki, często oskarżany przez ludzi, którzy ten Smoleńsk do polityki mieszali przez długie lata i nie mieli co do tego żadnych skrupułów. Uznałem że to nie jest ta forma, w której powinniśmy o tym dyskutować i to nie jest ten moment. Intencje twórców tego filmu, później z nimi o tym rozmawiałem, były, można powiedzieć, do zauważenia i słuszne. Oni chcieli pokazać upolitycznienie tego problemu, spór który tutaj się wdał, a nie powinien się wdawać, ale nie zgodziłem się z nimi co do tego, że powinno się to odbywać w takiej formie, bo ona może wywołać kontrowersje. Jestem absolutnie pewien, że nie powinno się to odbywać w tym momencie. Ja polityki na Smoleńsku robił nie będę, dlatego szybko przeciąłem sprawę, powiedziałem „przepraszam”. Nie ma tego spotu już w mediach, dla mnie sprawa jest zamknięta – stwierdził Szymon Hołownia na briefingu w Warszawie, pytany jakie wnioski wyciągnął po sytuacji ze spotem.

Hołownia: Dzisiaj zaczynamy zbieranie podpisów

Dzisiaj zaczynamy zbieranie podpisów. Niebawem, jak ukonstytuuje się komitet wyborczy, do czego potrzeba 1000 podpisów, zaczniemy crowdfunding, finansowanie społecznościowe będzie podstawą tej kampanii. Głęboko wierzę, że znajdziemy odpowiednią liczbę osób w Polsce, które będą w stanie zainwestować 10 czy 50 zł w zupełnie nową wizję prezydentury. Tym bardziej że za kampanię pozostałych kandydatów i tak zapłacimy wszyscy z pieniędzy budżetowych – stwierdził Szymon Hołownia na briefingu w Warszawie.