Sąd Najwyższy uznał po uważaniu sobie, że ustawa nie obowiązuje. Bez żadnej postawy prawnej. Nie ma takich kompetencji Sąd Najwyższy. Sąd Najwyższy jest od tego, żeby stosować obowiązujące ustawy. Koniec kropka – mówił Marcin Horała w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

Można jeszcze czytać po polsku. I zamiast mieć konstytucję na koszulce, to ją czytać. Tam jest cały rozdział o kompetencjach sądów i trybunałów, i wyraźnie mówi który sąd i trybunał ma jakie kompetencje i Sąd Najwyższy nie ma takich kompetencji – dodał Horała.