To, co mówią przedstawiciele Rosji, to, co mówi Putin, to opisywanie historii na nowo, jest bardzo niebezpieczne. Polityka historyczna jest przez Rosję wykorzystywana do budowania spójności wewnętrznej w tym kraju. To jest dla nas bardzo niebezpieczne, dlatego tak bardzo ważny jest stanowczy, wspólny głos. Sejmowi udało się, na mój wniosek, przyjąć uchwałę potępiającą to, co mówił prezydent Putin. Sejm przyjął to, z wyjątkiem jednego głosu, jednomyślnie” – mówiła w Polsat News wicemarszałek Sejmu i kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.