Live

Leszczyna o listach poparcia do KRS: Od początku tej afery mówiliśmy, że tych list prawdopodobnie nie ma

Tak naprawdę od początku tej afery z listami poparcia mówiliśmy, że tych list prawdopodobnie nie ma. Ja myślę, że to jest najbardziej dzisiaj prawdopodobny scenariusz – mówiła Izabela Leszczyna w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

Mitera pytany o działania Kancelarii Sejmu względem Juszczyszyna: To nie jest poważne. Sędzia reprezentuje majestat sądu. On nie jedzie tam na jakąś wycieczkę

Zawsze byłem za ujawnieniem tych list [poparcia dla kandydatów do KRS]. Przeciąć tę aurę. Jak mantrę to powtarzam. Nie ma żadnej tajemnicy. Mnie obywatele pytają, co tam jest. Zapewniam ich, panią, państwa, widzów. Jeżeli pani mnie pyta, czy to jest poważne [nieudostępnienie list Juszczyszynowi]. Nie, to nie jest poważne. Sędzia Juszczyszyn reprezentuje majestat sądu, wydaje wyroki w imieniu RP. On nie jedzie na jakąś tam wycieczkę” – mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” rzecznik KRS Maciej Mitera.

Leszczyna: GetBack weszła na giełdę w 2017 roku. 9 tys. osób kupiło obligacje, będąc przekonanymi, że to są bezpieczne papiery. Na całym świece obligacje są bezpieczne, tylko w państwie rządzonym przez PiS nie

Absolutnie odpowiedzialność ponosi PiS. Firma GetBack weszła na giełdę w 2017 roku. W KNF wtedy nadzór sprawował wasz człowiek powołany przez czy panią Szydło, czy premiera Morawieckiego. Na GPW był wasz człowiek [zwracając się do Łukasza Schreibera]. Ani giełda nie sprawdziła opinii, którą musiała dostać o firmie GetBack, żeby dopuścić jej papiery wartościowe do obrotu na giełdzie, ani KNF nie przeprowadził żadnej kontroli. Te słowa pana Banasia co znaczyły? One znaczyły wprost: Kowalski, Nowak, 9 tys. takich osób kupiło w dobrej wierze obligacje, będąc przekonanymi, że to są bezpieczne papiery. Jest takie powiedzenie giełdowe. Jeśli chcesz dobrze zjeść kup akcje, jeśli chcesz dobrze spać kup obligacje. Na całym świece obligacje są bezpieczne, tylko w państwie rządzonym przez PiS nie są bezpieczne – mówiła Izabela Leszczyna w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

Wójcik o propozycji okrągłe stołu PAN: Miał być okrągły stół, który zaproponowała jedna z formacji. Dzień później sami dziennikarze mówili „koncert życzeń”. Tak samo podejrzewam będzie tutaj

Ten okrągły stół jest ciekawy. Rozumiem, że nawiązuje pani do propozycji [Michała Kleibera, PAN]. Powiem tak, niedawno miał być stół okrągły, który zaproponowała jedna z formacji politycznych [PSL]. My się zastanawialiśmy czy wziąć udział, czy nie. Dzień później sami dziennikarze mówili „koncert życzeń” nic nie dał. Tak samo podejrzewam będzie tutaj – mówił Michał Wójcik w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Wójcik o ustawie dyscyplinującej: Uczciwy sędzia nie będzie się bał tego, co zostało przygotowane. Boją się często ci, którzy starają się zamieniać w polityków

Uczciwy sędzia nie będzie się absolutnie bał tego, co zostało przygotowane. Boją się często ci, którzy starają się zamieniać w polityków. Ci, którzy występują na scenie np., kontestują to co robi władza ustawodawcza – mówił Michał Wójcik w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

PAD w Davos: Cieszę się, że Polska była wielokrotnie dzisiaj wymieniana jako ten kraj, który rzeczywiście jest liderem w naszej części Europy i który bardzo dynamicznie się rozwija

Cieszę się, że Polska była wielokrotnie dzisiaj wymieniana jako ten kraj, który rzeczywiście jest liderem w naszej części Europy i który tutaj bardzo dynamicznie się rozwija i w tym zakresie stanowi także przykład dla innych. To było dzisiaj podkreślane, więc rzeczywiście mogłem się podzielić także i naszymi doświadczeniami – stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami w Davos.

Wielokrotnie słyszę, że Polska nie staje się, tylko jest liderem w tym całym zakresie. Wystarczy popatrzeć na perspektywę czy poprzez ostatnie lata i na te nasze ostatnie osiągnięcia. To cały czas stabilny, bardzo wysoki wzrost gospodarczy. My jesteśmy w absolutnej europejskiej czołówce. Dynamicznie się rozwijamy, także jeżeli chodzi o te duże inwestycje. Myślę tutaj o cały czas postępującym rozwoju sieci drogowej. Więc jest pewna periodyka w tym okresach, ale ten rozwój cały czas postępuje. Postępuje rozwój sieci kolejowej, planujemy zbudować wielki CPK, więc wszyscy nasi tutaj sąsiedzi i ci szerzej pojęci sąsiedzi, czyli Europa Środkowa, ale także i państwa zachodnie, dostrzegają jak dużą mamy ambicję, ale że to nie jest tylko ambicja sprowadzająca się do słów, tylko od słów przechodzi się u nas konkretnie do czynów i po prostu to działa – mówił dalej PAD.

„Współpraca i wymiana handlowa między Polską i Japonią rośnie w tempie dwucyfrowym”. PMM spotkał się z Shinzo Abe

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z premierem Japonii Shinzo Abe, na którego zaproszenie polski premier odwiedza Japonię. To pierwsza wizyta szefa polskiego rządu w tym kraju od 15 lat.

Dziś i wczoraj odbyłem wiele rozmów z przedstawicielami japońskiego biznesu. Współpraca i wymiana handlowa między Polską i Japonią rośnie w tempie dwucyfrowym – mówił Mateusz Morawiecki podczas wspólnej konferencji po spotkaniu z japońskim premierem.

Jak stwierdził, „na spotkaniu z premierem Shinzo Abe poruszyliśmy tematy międzynarodowe, m.in. kwestie Rosji, sprawy związane z Chinami, Brexit, niepokoje na Bliskim Wschodzie czy temat Korei Północnej”: – Mamy z Japonią w tych kwestiach bardzo zbieżne zdanie – kontynuował Mateusz Morawiecki.

Polska, wchodząc na wyższy poziom rozwoju gospodarczego, będzie potrzebowała tak dobrego partnera jak Japonia i japońskie firmy w obszarze technologii czy 5G – odnosił się do polsko-japońskiej współpracy gospodarczej.

Kidawa-Błońska i Sikorski apelują do Witek o publikację list poparcia dla kandydatów do KRS. „Jest najwyższy czas, żeby te dokumenty ujrzały światło dzienne”

Jako byli marszałkowie Sejmu [wraz z Radosławem Sikorskim] chcieliśmy zaapelować do marszałek Witek o ujawnienie podpisów pod listami do KRS-u. Jest najwyższy czas, żeby te dokumenty ujrzały światło dzienne. Skoro tam wszystko jest w porządku, jeśli nie ma wątpliwości, dlaczego marszałek Sejmu boi się pokazać te dokumenty i dlaczego budowany jest scenariusz niewiadomej?” – mówiła na konferencji wicemarszałek Sejmu, kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.

Wyrok sądu nie jest realizowany. Jedyny wniosek, jaki można wyciągnąć z tej całej sprawy związanej z nominacjami do KRS jest taki, że tam musi być jakaś taka bomba, która zmiecie autorów tego fiaska, że zostały w fundamentalny sposób złamane przepisy” – dodawał europoseł KO Radosław Sikorski. 

Do zespołu Kidawy-Błońskiej dołącza Radosław Sikorski. „Potrzebna jest odnowa polskiej polityki zagranicznej”

Ze smutkiem muszę stwierdzić, że polska polityka zagraniczna nie istnieje. Jesteśmy osamotnieni. Pan prezydent nie rozmawia, pokrzykuje na Polaków i lekceważy list od naszych sojuszników, od kongresmenów ze Stanów Zjednoczonych. Pani Jourova dowiaduje się z mediów, że prezydent nie odpisze na jej list. Nie rozmawiamy, mimo że nasi sojusznicy chcą z nami rozmawiać, żebyśmy byli pełnoprawnym, czynnym członkiem UE, żebyśmy budowali silną pozycję” – mówiła na konferencji wicemarszałek Sejmu, kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.

Potrzebna jest odnowa polskiej polityki zagranicznej. Musimy stworzyć nowy sposób komunikowania się ze światem przez ludzi, którzy mają autorytet i są szanowani. Z przyjemnością informują, że były szef MSZ i MON i były marszałek Sejmu przychodzi do naszego zespołu i będzie wspierał budowanie nowego otwarcia polityki zagranicznej” – dodawała.

Zandberg o spotkaniu ws. zmian w sądownictwie organizowanym przez PAN: Jesteśmy otwarci, żeby rozmawiać o realnej reformie sądownictwa

Słyszałem o tym spotkaniu [ws. zmian w sądownictwie, organizowanym przez PAN], ale jeszcze nie dostałem zaproszenia. My jesteśmy otwarci, żeby rozmawiać o realnej reformie sądownictwa. To, co wyczynia w ostatnich miesiącach PiS, z realną reformą sądownictwa nie ma nic wspólnego, bo ani nie skraca kolejek, ani nie poprawia sytuacji osób niezamożnych” – mówił w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus Adrian Zandberg z Lewicy.

Budka: To, co zrobił prezes sądu wobec Juszczyszyna, to najlepszy przykład, że w tej całej pseudoreformie chodzi tylko o to, by wszędzie tam, gdzie władzy nie będzie podobało się rozstrzygnięcie sądu, ludzie Ziobry mogli w sposób niezgodny z Konstytucją wpływać na takie rozstrzygnięcia

Dzisiaj mamy kolejną odsłonę tego, o co tak naprawdę chodzi w tej wojnie Zbigniewa Ziobry i jego ludzi z wymiarem sprawiedliwości. To, co stało się w przypadku sędziego Juszczyszyna, pokazuje jak na dłoni o co walczy PiS. Im nie chodzi o reformę wymiaru sprawiedliwości, o to by sądy działały lepiej, szybciej, efektywniej dla Polaków. Im chodzi o to, by ludzie Zbigniewa Ziobry mogli ręcznie sterować wymiarem sprawiedliwości. Im chodzi o to, by niezawiśli sędziowie byli poddani permanentnej kontroli ze strony prezesów czy wiceprezesów wskazanych przez Zbigniewa Ziobrę. W całej tej sprawie dąży się do wymiaru sprawiedliwości rodem z PRL-u, gdzie prezesowi sądów w sposób sprzeczny z zasadą niezawisłości próbują wpływać na orzeczenia sądowe. To, co zrobił prezes sądu wobec sędziego Juszczyszyna, to właśnie najlepszy przykład, że w tej całej pseudoreformie chodzi tylko o to, by wszędzie tam, gdzie władzy nie będzie podobało się rozstrzygnięcie sądu, ludzie Ziobry, ministra sprawiedliwości mogli w sposób niezgodny z polską Konstytucją wpływać na takie rozstrzygnięcia – stwierdził Borys Budka na briefingu w Sejmie.

Grzegrzółka: Rano dotarły dokumenty od prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie o wycofaniu zgody na przyjazd służbowy do Warszawy sędziego Juszczyszyna. To uniemożliwiło przeprowadzenie czynności, które zaplanowaliśmy

Dzisiejsze spotkanie w Kancelarii Sejmu, w Sejmie z sędzią Sądu Okręgowego w Olsztynie odbyło się z naszej inicjatywy. To znaczy my chcieliśmy aby sędzia do nas przyjechał. Chcieliśmy w ten sposób, w jakichś sposób zadośćuczynić jego prośbie związanej z listami poparcia sędziów, kandydatów do KRS. No ale okoliczności się znacząco zmieniły dzisiaj rano. Otóż rano dotarły do Kancelarii Sejmu dokumenty z Sądu Rejonowego, od prezesa Sądu Rejonowego, który oznajmił w dwóch dokumentach, zarządzeniach że wycofuje zgodę na przyjazd służbowy do Warszawy sędziego Pawła Juszczyszyna, czyli wycofał wcześniejszą decyzję swojego zastępcy Sądu Rejonowego, a po drugie podtrzymał swoją decyzję o tym, żeby sędzia Juszczyszyn do Warszawy nie przyjeżdżał w charakterze służbowym. Te dokumenty trafiły dzisiaj rano, powtórzę, do Kancelarii Sejmu, właściwie bezpośrednio przed naszym spotkaniem z sędzią Juszczyszynem i to uniemożliwiło przeprowadzenie tych czynności, które zaplanowaliśmy. My zaplanowaliśmy zaprezentowanie tych dokumentów, które możemy zaprezentować sędziemu. Przygotowaliśmy, przynieśliśmy, zgromadziliśmy te dokumenty, czyli listy poparcia obywateli, którzy podpisali się pod konkretną kandydaturą i one były gotowe do udostępnienia. Ta korespondencja od prezesa Sądu Rejonowego pana Nawackiego to w jakiś sposób uniemożliwiła, więc te oględziny w takiej formule, w jakiej były zaplanowane, nie doszły do skutki – stwierdził Andrzej Grzegrzółka w rozmowie z dziennikarzami.