Chcielibyśmy ażeby Senat pochylił się wreszcie merytorycznie nad tą ustawą [dyscyplinującą sędziów], żeby Senat był Senatem. Wiemy że dzisiaj obradował ten Trybunał Konstytucyjny bis, który powołuje marszałek Grodzki. Uważamy że to pewnego rodzaju teatr, gra polityczna i kolejny aspekt prowadzenia alternatywnej polityki i wewnętrznej i zagranicznej przez marszałka Senatu. Myślę że od mieszania herbata nie robi się słodsza. Niezależnie do tego ilu gości pan marszałek do Senatu zaprosi, ile godzin będą oni tę ustawę krytykować, finał będzie taki że decyzja polityczna już dawno jest podjęta. Większość senacka tę ustawę postanowiła odrzucić, nie będzie jej poprawiać, natomiast my jako 48-osobowy klub parlamentarny PiS w Senacie zrobimy wszystko żeby wykazać że jest to ustawa, dobra, konieczna, potrzebna na którą czeka polski wymiar sprawiedliwości, polskie społeczeństwo. Jeżeli będzie taka potrzeba, zgłosimy wniosek mniejszości, będziemy go bronić na posiedzeniu plenarnym – stwierdził Marek Pęk na briefingu w Senacie.