Polska dokonała ogromnych wysiłków przez ostatnie lata, żeby redukować emisję CO2 i żeby też pracować nad programami takimi jak Czyste powietrze i będziemy oczywiście kontynuować te wysiłki. Jednak trzeba zaznaczyć że koszt transformacji energetycznych w Polsce jest o wiele wyższy niż w wielu krajach, które miały dużo więcej szczęścia od nas w ostatnich kilkudziesięciu latach i oparły swoje systemy energetyczne na zupełnie inne źrodła energii, chociażby takie jak Francja, która rozwinęła sobie energetykę nuklearną, atomową i dzięki temu ma dzisiaj bardzo niskoemisyjny system energetyczny. My oczywiście musimy brać pod uwagę wszystkie koszty społeczne, gospodarcze dla Polski i będziemy podkreślać wszystkie te zależności i jednocześnie z całą mocą pokazujemy także na aspekt konsumpcji, który powoduje, że niektóre państwa, które chwalą się tym, że mają niższe emisje na głowę mieszkańca, nie pokazują tego, że importują bardzo wiele towarów spoza UE, doprowadzając jednocześnie do bardzo wysokiej konsumpcji na głowę mieszkańca u siebie. Podkreślamy, ten aspekt, ten argument, argument sprawiedliwej transformacji energetycznej, jak również to, że tempo dochodzenia do neutralności musi być zróżnicowane w zależności od tego, na jakim etapie rozwoju gospodarczego są poszczególne państwa – stwierdził premier Mateusz Morawiecki przed szczytem UE.