Byłoby policzkiem w stosunku do Polek i Polaków, gdyby z powodu jednego człowieka, kolegi pana Morawieckiego, Kaczyńskiego i Ziobry, którzy na niego głosowali, którzy go wspierali, trzeba było zmieniać Konstytucję. Nie ma takiej możliwości, byśmy przyłożyli rękę do zmiany Konstytucji pod kątem jednego człowieka, bo byłoby to bezprawne. Prawa nie pisze się dla konkretnego przypadku, prawo powinno być generalne, abstrakcyjne – stwierdził Borys Budka w rozmowie z Beatą Michniewicz w „Salonie politycznym Trójki”.