Kandyduję, bo nie zgadzam się na kolejnych Banasiów, Misiewiczów czy Piotrowiczów. Państwo musi się przed tym bronić, a obrońcą tego jest prezydent, który jest strażnikiem konstytucji. Kiedy prezydent będzie strzegł konstytucji i pilnował, żeby prawo w Polsce było przestrzegane. Nie będzie dochodziło do takich patologii” – mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.