Sprawa zgłaszania kandydatur na sędziów Trybunału Konstytucyjnego jest ujęta w umowie koalicyjnej, która jest negocjowana i ten punkt akurat jest już wynegocjowany i nie budzi zastrzeżeń i rzeczywiście mogę potwierdzić, że w tym rzucie swoich kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego wskazywało PiS, w związku z czym bierze też odpowiedzialność za te kandydatury, a my w ramach umowy koalicyjnej jako koalicjant je popieramy. Natomiast przy kolejnym terminie, który przypada bodajże w styczniu, do wyboru kolejnego sędziego Trybunału Konstytucyjnego rzeczywiście swojego kandydata wskaże Porozumienie Jarosława Gowina – stwierdził Kamil Bortniczuk w rozmowie z Jackiem Gądkiem w Porannej rozmowie Gazety.pl.