Aż do niedawna wielu z nas myślało, że wraz z nastaniem modernizmu takie potrzeby jak bezpieczeństwo i tożsamość stracą swoje znaczenie i w konsekwencji funkcja i zadania państwa oraz władz państwowych także ulegną zmianie. Rzeczywistość okazała się całkiem odmienna. Dzisiaj, nawet jeszcze bardziej niż w przeszłości, strach odgrywa największą rolę w polityce. Większość ludzi bardziej troszczy się o swoje bezpieczeństwo niż o cokolwiek innego. W takich chwilach jak kryzys migracyjny i nowa fala terroryzmu to strach dominuje nad innymi emocjami społecznymi” – mówił w Zagrzebiu ustępujący szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Ludzie chcą mieć pewność, że ci, którzy mają władzę, nie porzucą ich, że nie odwrócą się do nich plecami. Kiedy zostawią ich samymi sobie, zaczną szukać tych, którzy będą się o nich troszczyć i skupią się na ich problemach. Chcą uwagi” – dodawał.