W PZPR pod koniec epoki Gierka było około 3 mln osób. Razem z rodzinami to wiele, wiele milionów osób. W związku z tym my nie odcinamy od nas ludzi, którzy chcą reformować Polskę, kochają Polskę. Nikomu tego prawa nie odmawiamy. Co do Stanisława Piotrowicza. Mogę powiedzieć tyle: zapoznałem się z jego działalnością wtedy, w tych pierwszych latach stanu wojennego. Był rzeczywiście prokuratorem, ale w tych sprawach, które przez jego ręce przechodziły, akurat zachowywał się przyzwoicie. Ponieważ to wszystko bardzo dokładnie sprawdziłem, to nie skreślam człowieka – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.