Live

Trzaskowski: Nie będę startował na kandydata opozycji w wyborach prezydenckich. Myślę, że największe szanse ma Kidawa-Błońska

Ja się koncentruję na Warszawie od wielu, wielu miesięcy. O tym mówiłem. W związku z tym ja nie będę startował na kandydata opozycji w tych wyborach [prezydenckich] – mówił Rafał Trzaskowski w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

My musimy te wybory wygrać. Rzeczywiście jest parę osób po stronie opozycyjnej, które mają na to szansę. Myślę, że największe szanse ma Kidawa-Błońska – dodał prezydent Warszawy.

Müller o obsadzie Ministerstwa Sportu: To perspektywa kilkunastu dni

Myślę, że to perspektywa kilkunastu dni [obsadzenie stanowiska Ministerstwa Sportu]. Premier chce ostatecznie zdecydować, kto będzie ministrem sportu i niedługo przedstawi prezydentowi kandydaturę na tę funkcję. Myślę, że to do końca tego miesiąca, czyli w ciągu dwóch tygodni się zadzieje – stwierdził Piotr Müller w rozmowie z Agnieszką Mosór w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

Müller o zniesieniu 30-krotności: Będziemy przekonywać Porozumienie, żeby głosowali za, natomiast Sejm podejmuje decyzje nie tylko głosami Zjednoczonej Prawicy

Mają do tego oczywiście prawo [posłowie Porozumienia głosować przeciwko zniesieniu 30-krotności]. Będziemy przekonywać, żeby głosowali za, natomiast oczywiście Sejm podejmuje decyzje nie tylko głosami Zjednoczonej Prawicy, ale również są inne kluby parlamentarne. Być może tam się znajdzie większość. Liczę osobiście na wszystkich, którzy podchodzą do tego w sposób taki sprawiedliwy, jeżeli chodzi o budowanie systemu podatkowego, czyli na osoby, które podchodzą do systemu podatkowego w taki sposób, że on powinien być bardzo podobny albo analogiczny dla wszystkich – stwierdził Piotr Müller w rozmowie z Agnieszką Mosór w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News, zaprzeczając jednocześnie, że trwają rozmowy z Lewicą w tej sprawie.

Müller o zniesieniu 30-krotności: przeanalizowaliśmy wszystkie za i przeciw. Ostatecznie podtrzymujemy to, co zapowiadaliśmy przed wyborami

Tak, jak zapowiadaliśmy przed wyborami, w projekcie budżetu państwa przewidujemy, że 30-krotność będzie obowiązywała i stąd też nasza deklaracja, że chcemy ten projekt przyjąć – stwierdził Piotr Müller w rozmowie z Agnieszką Mosór w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

Analizowaliśmy faktycznie czy taka możliwość istnieje [wycofania się z tego projektu], ale przeanalizowaliśmy wszystkie za i przeciw i ostatecznie podtrzymujemy to, co zapowiadaliśmy przed wyborami – dodał rzecznik rządu.

Trzaskowski o wyborach w PO: Być może Schetyna będzie w stanie obronić swoją pozycję

To jest też naturalne, że demokratycznej partii po przegranych wyborach parlamentarnych, bo jednak wybory lokalne czy wybory do PE mają trochę inną dynamikę, przychodzi ten czas podsumowania. Będą na pewno kontrkandydaci, odbędą się wolne wybory, no i będziemy mieli przewodniczącego. Być może Grzegorz Schetyna będzie w stanie obronić swoją pozycję – mówił Rafał Trzaskowski w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

Trzaskowski: Rząd zabiera nam pieniądze, próbuje ograniczać prerogatywy samorządów. Twardzi gracze, którzy są prezydentami, burmistrzami, muszą pozostać na polu boju

Rząd zabiera nam pieniądze, rząd próbuje ograniczać prerogatywy samorządów. W związku z tym ci twardzi gracze muszą pozostać na polu boju. Twardzi gracze, którzy są prezydentami, burmistrzami wielu miast. No i razem ze swoimi koleżankami i kolegami z samorządów, zostajemy na tym placu boju – mówił Rafał Trzaskowski w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

Trzaskowski: Gdybym się zdecydował, żeby w wyborach uczestniczyć i potem nawet udałoby mi się wygrać, to niestety moje ukochane miasto trafiłoby w ręce komisarza z PiS-u

Ja sobie nie wyobrażam jednej sytuacji. Właściwie to jest chyba taki argument najbardziej istotny, że w związku z tym, że jednak opozycja nie wygrała tych wyborów, gdybym ja się zdecydował, żeby w tych wyborach uczestniczyć i potem nawet udałoby mi się je wygrać, to potem niestety moje ukochane miasto trafiłoby w ręce komisarza z PiS-u, a na to nie można pozwolić – mówił Rafał Trzaskowski w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

Robert Jastrzębski, Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz. PiS zgłosił kandydatów do TK

Zgłoszone zostały trzy kandydatury: p. Robert Jastrzębski, p. Krystyna Pawłowicz, p. Stanisław Piotrowicz. Wszystkie przez KP PiS. Teraz wnioski trafią do Komisji Sprawiedliwości w celu zaopiniowania – poinformował 300POLITYKĘ dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka. Jak pisaliśmy, do wyboru przez Sejm dojdzie w czwartek wieczorem między 21:00 a 23:00. Tym samym kandydatura Elżbiety Chojny-Duch nie została zgłoszona ponownie.

Spychalski o stanowisku PAD ws. 30-krotności: Mamy ogromną nadzieję, że ta ustawa nie trafi na biurko prezydenta

Tutaj mamy dwa elementy. Po pierwsze – rozmawiamy o sytuacji przyszłej i dość jednak niepewnej. Staramy się odnosić do tych decyzji podejmowanych przez parlament, które już się zmaterializowały i rzeczywiście trafiają na biurko pana prezydenta. W tej sytuacji trudno o takiej mówić, bo na razie mówimy o zgłoszonym, jeszcze nie procedowanym projekcie. Po drugie – mamy ogromną nadzieję, że ta ustawa nie trafi na biurko pana prezydenta – powiedział w rozmowie z Lidią Lemaniak dla „VOD Gazety Polskiej” rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.

Dopytywany, czy prezydent jest więc sceptyczny co do zniesienia limitu 30-krotności, odpowiedział: – Dzisiaj ciężko jest o tym dywagować, bo nie mamy ustawy uchwalonej przez parlament. Natomiast podkreślam – mamy nadzieję, że ta ustawa nie trafi na biurko pana prezydenta.

PMM po powołaniu rządu: Służba Rzeczypospolitej to zaszczyt nieporównywalny z niczym innym. To jedna z największych rzeczy

Służba Rzeczypospolitej to zaszczyt nieporównywalny z niczym innym. To jedna z największych rzeczy. Odwaga, determinacja i przywiązanie do Ojczyzny to wartości, których najbardziej potrzebujemy przy naprawie Rzeczypospolitej, poprawie losu naszych rodaków. To wartości, o których mówił prezydent Lech Kaczyński. Naszym celem podstawowym, celem celów jest uczynienie z Polski kraju najlepszego do życia w Europie, kraju, do którego wrócą ci, którzy wyemigrowali, a wszyscy, którzy w Polsce mieszkają, będą czuli się tutaj dobrze. Wiemy doskonale, panie prezydencie, że w świetle fleszy, kamer będziemy 1% naszego czasu, a 99% to żmudna, mozolna praca, ślęczenie nad dokumentami, trudne negocjacje, rozmowy, czasami międzynarodowe, żeby szukać jak najlepsze rozwiązania dla Polski i Polaków” – mówił po powołaniu składu rządu premier Mateusz Morawiecki.

PAD: Pomyłki się zdarzają, złe decyzje się zdarzają. Najważniejsze jest to, żeby umieć powiedzieć: tak, sorry, przepraszam, to była zła decyzja, pomyliliśmy się, zmieniamy, poprawiamy. Czasem, jeżeli trzeba, podajemy się do dymisji

Tak jak powiedziałem, wiele dobrych rzeczy zostało zrobionych. Wiele polskich rodzin poczuło, że rzeczywiście państwo dostrzegło ich obecność i zaczęło o nich myśleć. Dostrzegło ich wysiłek, ich pracę. Wielu ludzi poczuło się docenionych, dostrzeżonych. Wiele spraw ważnych zostało załatwionych. Wiele złodziejstwa zostało ukróconego. Wiele dobrego zostało zrealizowane w naszej ojczyźnie. Nie wszystko się udało. Nie wszystko też udało się dobrze. Tak, jak powiedziałem już wcześniej, nikt z nas, ani pan premier, ani panowie wicepremierzy ani państwo ministrowie, ani ja, ani państwo posłowie, senatorowie nie jesteśmy ludźmi nieomylnymi. Pomyłki się zdarzają, złe decyzje się zdarzają. Najważniejsze jest to, żeby umieć powiedzieć: tak, sorry, przepraszam, to była zła decyzja, pomyliliśmy się, zmieniamy, poprawiamy. Czasem, jeżeli trzeba, podajemy się do dymisji. To też jest kwestia odpowiedzialności i honoru. Ale wierzę w to, że takie sytuacje żadnego z państwa nie dotkną, że wszystkie swoje działania i te zaplanowane i te, które wpadną, bo i to się zdarza, będziecie realizowali z powodzeniem. Tego też państwu życzę na tę nową drogą wykonywania w Polsce władzy wykonawczej, nową drogą sprawowania w RP władzy Rady Ministrów, rządu – stwierdził prezydent Andrzej Duda w trakcie uroczystości powołania nowego rządu.

– Jestem zawsze otwarty na współpracę, na wszelkie państwa inicjatywy, na to żeby te dobre inicjatywy, służące realizacji założeń programowych, ważnych założeń programowych dla Polski, żeby je wspierać, bo jestem przekonany, że one będą służyły i Polsce i polskiemu społeczeństwu. Proszę, żebyście państwo wiedzieli, że dla was, zwłaszcza pana premiera, panów wicepremierów, ministrów, wszystkich, drzwi Pałacu Prezydenckiego są zawsze otwarte. Jestem gotów na rozmowę nawet na najtrudniejsze tematy. Pewnie takie rozmowy będą się zdarzały. Jeżeli będą się odbywały u mnie, będę za to zawsze ogromnie wdzięczny i chcę, żebyście państwo o tym pamiętali, że nawet w najtrudniejszych kwestiach zawsze jestem otwarty na pomoc i zawsze jestem także i gotów wspólnie dźwigać ciężar, jeżeli będzie służył dobru wspólnemu, dobru RP – mówił dalej PAD.

PAD: Chciałbym żeby to, co będzie realizowane w ciągu najbliższych 4 lat, było realizowane co najmniej tak samo dobrze jak to, co było realizowane do tej pory

Chciałem państwu podziękować z jednej strony podjęcia się tych obowiązków premiera, wicepremierów, ministrów, członków Rady Ministrów. Ale chciałem także bardzo serdecznie podziękować za dotychczasowe pełnienie obowiązków, bo wielu z państwa te teki ministerialne czy premierowskie, wicepremierowskie otrzymuje po raz kolejny. Przyjmuje na siebie kontynuację czy po raz kolejny bierze na siebie to zadanie niezwykle ważne i odpowiedzialne do pełnienia, także ten ciężar i odpowiedzialność, może przede wszystkim to, związane z pełnioną funkcją w poczuciu że dobro ojczyzny i pomyślność obywateli jest dla mnie najwyższym nakazem, tak jak przed momentem wszyscy państwo tutaj ślubowaliście. Wiem, że to ślubowanie od pierwszego do ostatniego dnia swojej służby na objętych przez państwa urzędach będziecie mieli w sercu. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. W większości przypadków jesteście państwo tymi, którzy sprawdzili się, czasem już wielokrotnie, w służbie dla RP, dla współobywateli, naszego społeczeństwa, dla polskiego państwa. Ogromnie za to dziękuję. Wiem, że nie jest to łatwe i nie jest to praca od przysłowiowej godziny ósmej rano do szesnastej. To praca w nielimitowanym zakresie godzin, czasem praca przez całe noce. Trudno ją w ogóle oszacować. Ona ma swoją niezwykłą specyfikę. Sam kiedyś miałem możliwość doświadczyć jej. Wspominam to z wielkim przejęciem zawsze i wiem, jaka to odpowiedzialność, ale też wtedy, kiedy udaje się coś zrobić, rzeczywiście ku pomyślności obywateli i dobru ojczyzny, co jest widoczne, mierzalne, dotykalne, a zwłaszcza kiedy słyszy się od ludzi: dziękujemy to serce rośnie i człowiek wie, że każdy dzień, każda godzina, minuta poświęcona na to działanie, było warte – stwierdził prezydent Andrzej Duda w trakcie uroczystości powołania nowego rządu.

Wiele dobrego udało się zrealizować przez poprzednie 4 lata. To podziękowanie chciałbym, żeby powędrowało też do wszystkich ministrów, do pani premier, do wszystkich domów i pani premier i tych ministrów, którzy zakończyli swoją służbę, czy to wcześniej czy kończyli ją w ostatnich dniach. Dziękuję za jej sumiennie i niezwykłe wykonanie. Dzisiaj, kiedy spotykamy się z naszymi współobywatelami, tak państwo, jak i ja, choćby wczoraj, można usłyszeć wiele dobrych słów na temat tego, co w ciągu 4 lat zostało zrobione. To ogromnie zasługa pana premiera, państwu ministrów, wszystkich tych, którzy przez ostatnie 4 lata te swoje funkcje sprawowali, tę odpowiedzialność na swoich barkach nieśli. To także wielka wdzięczność wobec członków dotychczasowej większości parlamentarnej. Chciałbym żeby to, co będzie realizowane w ciągu najbliższych 4 lat, było realizowane co najmniej tak samo dobrze jak to, co było realizowane do tej pory – dodał PAD.