Z wielką radością wysłuchałem oświadczeń partii, także i koła, chociaż mieliśmy do czynienia z pewną różnicą i podsumowałbym to tak: koniec opozycji totalnej. Jeżeli tak rzeczywiście będzie, to będzie to naprawdę wielki postęp w naszym życiu publicznym i zmiana, na którą z całą pewnością oczekuje społeczeństwo, zmiana w interesie polskiej demokracji, polskiego społeczeństwa, narodu, przyszłości. Także bardzo proszę o to, żeby to nie były tylko słowa, żeby to były także czyny. Także tutaj, w tej izbie. Ale jednocześnie te wystąpienia zawierały także pewne elementy, z którymi się nie można zgodzić, które można by określić jako reprymenda, strofowanie. Otóż my w tym wypadku podtrzymujemy nasze zdanie i także inne zdanie, które chyba też musi tutaj paść. Większość ma prawo powołać rząd, oczywiście marszałka, ale ma prawo także rządzić. Tzn. realizować swoją agendę, oczywiście w dyskusji, w kulturalnej, merytorycznej dyskusji i przyjmując merytoryczne argumenty innych. I to jest oczywiste i oczywiste jest także i to, o czym też muszę wspomnieć, że klubem, który ma najwięcej swoich reprezentantów w wyższej izbie naszego parlamentu, czyli w Senacie, jest PiS. I z tego też muszą być wyciągnięte pewne wnioski. Ale w każdym razie nie będę jednak słuchał tutaj tego, co znów pada i co mi przypomina tamte obrady. Miejmy nadzieję, że to przyjdzie do historii i bardzo dziękuję za to, że tak rozpoczyna się ta kadencja Sejmu. Mam nadzieję, że to nie tylko początek, to po prostu trwała zmiana w naszym życiu publicznym. Bardzo ważna i dobra – stwierdził Jarosław Kaczyński w Sejmie.