Postanowiłam na dzisiejsze posiedzenie zaprosić Olgę Tokarczuk, naszą noblistkę, wiedząc że ma bardzo dużo bardzo ważnych obowiązków związanych właśnie z nagrodą Nobla i zadzwoniłam do niej, bo na wysłanie oficjalnego zaproszenia było już za późno. Niczego nie obiecała, ale poprosiła o chwilę zastanowienia. Następnego dnia otrzymałam od niej SMS-a i pragnę państwu odczytać: szanowna pani, nie chcę przeszkadzać, dzwoniąc w niedzielę. Jednak niestety muszę panią poinformować, że w żaden sposób nie będę mogła przyjechać do Warszawy. Piszę mowę noblowską i mam mnóstwo innych tutaj zobowiązań, łącznie z wyjazdem do Francji. Bardzo mi przykro, pozdrawiam bardzo serdecznie i przesyłam mnóstwo dobrej, jasnej energii naszemu Senatowi. Z szacunkiem, Olga Tokarczuk. I tej dobrej, jasnej energii życzę całej naszej izbie na nadchodzące 4 lata. Dziękuję za uwagę – stwierdziła marszałek senior Barbara Borys-Damięcka w trakcie pierwszego posiedzenia Senatu nowej kadencji.