Rozumiem Lewicę, bo mają trzy ugrupowania i oni wyłaniają wśród tych trzech ugrupowań. Ale my z PO jesteśmy razem w EPL i w obliczu decyzji Donalda Tuska, która wyjaśnia dużo rzeczy dla PO wewnętrznie, no to taka odwaga i pójście nową ścieżką, przejęcie inicjatywy, nakreślenie własnego boiska, na którym gramy, a nie czekanie na to, nie wchodzenie w takie utarte koleiny byłoby na pewno dla opozycji bardzo dobre. Ja bym dzisiaj już chciał stanąć do debaty np. z Małgorzatą Kidawą-Błońską, żebyśmy zmierzyli swoje poglądy, wizje na prezydenturę” – mówił w rozmowie z Joanną Komolką w Radiu Zet prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.