MSZ, komentując wyrok TSUE, podkreśla, że dotyczy on stanu historycznego, który nie odzwierciedla obowiązujących obecnie przepisów. Ministerstwo zaznacza, że Polska nie kwestionuje obowiązku wykonywania wyroków, chociaż pozostaje przekonana, że kwestionowane przez KE zmiany nie naruszały niezawisłości sędziowskiej.

Chodzi o ustawę dot. ustroju sądów powszechnych z lipca 2017 roku, zgodnie z którą wiek przejścia w stan spoczynku dla sędziów sądów powszechnych, sędziów Sądu Najwyższego i prokuratorów został obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Co prawda przepisy zostały już zmienione, ale Komisja Europejska zdecydowała się podtrzymać zarzuty.