Polityka byłaby dziwna, gdyby w polityce się nie rozmawiało. Jest zupełnie naturalną rzeczą, że politycy rozmawiają. Rozmawia się. Zupełnie czymś innym jest rozmowa, a czymś innym jest knucie czy przekupywanie. W polityce się rozmawia. Nie będziemy rozmawiali o kuchni. Nie powiem z kim rozmawiam, o czym. Mamy pewne argumenty, których używamy. To takie argumenty, które przedstawiamy podczas naszych spotkań, rozmów. Byłbym nieuczciwy i kłamałbym, mówił nieprawdę, że politycy nie rozmawiają. Politycy rozmawiali, rozmawiają i zapewniam, że w przyszłości też będą rozmawiać. Przede wszystkim mówimy o programie, też o atmosferze, o tym jak Senat funkcjonował – stwierdził Stanisław Karczewski w rozmowie z Beatą Michniewicz w „Salonie politycznym Trójki”.