Na pewno muszą się wypowiedzieć lekarze. Chdzi o niespotykany stres, jaki wiąże się z kampanią wyborczą. Nie wykluczamy, że to mogło mieć znaczenie. Jesteśmy wszyscy zszokowani. Profesor był blisko nas” – mówił w radiowej Jedynce minister Mariusz Kamiński.