Live

Wojciechowski: Będę bronił odpowiedniego i silnego budżetu na rolnictwo, a także zamierzam dążyć do zwiększenia tego budżetu

Będę bronił odpowiedniego i silnego budżetu na rolnictwo, bo rolnictwo europejskie ma przed sobą naprawę ogromne wyzwania. One się zwiększają wręcz, w związku z wyższymi wymaganiami w zakresie środowiska, klimatu i będę robił wszystko, żeby ten budżet zwiększyć i mogę powiedzieć dzisiaj, że jesteśmy na bardzo dobrej drodze, żeby tak się stało, że te propozycje budżetowe, które zostały przedstawione, jeszcze przez obecną komisję, odchodzącą, żeby uległy zwiększeniu. To duże polityczne wyzwanie. Będę komisarzem, który będzie walczył o to, żeby rolnictwo było wspierane w możliwie największym stopniu. A więc silny i odpowiedni budżet, czyli krótko mówiąc większy budżet – stwierdził Janusz Wojciechowski w rozmowie z Michałem Adamczykiem w „Gościu Wiadomości” TVP Info.

Neumann pytany, czy dla ratowania Polski przed PiS-em, PO byłaby gotowa utworzyć rząd z Konfederacją: Trudne pytanie, musimy zobaczyć jaki będzie efekt wejścia partii do parlamentu. Można sobie wyobrazić zbudowanie rządu ratunku narodowego

Trudne to jest pytanie, bo musimy zobaczyć, jaki będzie na końcu efekt wejścia poszczególnych partii do parlamentu. Jeżeli wejdziemy i będzie pięć partii, to będzie inny układ. Myślę, że można sobie wyobrazić zbudowanie rządu takiego ratunku narodowego, który by przeprowadził Polskę przez najbliższe miesiące, odbudował w Polsce demokrację i doprowadził do tego, że ludzie, którzy łamią Konstytucję, praworządność, zostaną odsunięci – stwierdził Sławomir Neumann w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.

Biedroń: Ten eksperyment: kandydatka na premiera, Koalicji Obywatelskiej nie wyszedł, ani nie bryluje w sondażach popularności, ani sondaże KO nie wzrosły. Co więcej, jest katastrofa sondażowa

– Ten eksperyment: kandydatka na premiera, Koalicji Obywatelskiej nie wyszedł, ani nie bryluje w sondażach popularności, ani sondaże KO nie wzrosły. Co więcej, jest katastrofa sondażowa, mamy kolejne skandale z panem Neumannem, z tym, co powiedział Lech Wałęsa. Jestem tym zatroskany, bo im słabsza opozycja, tym gorzej. Ja trzymam kciuki, żeby się ogarnęli – mówił Robert Biedroń w Kropce nad I.

– Z troską podchodzimy do Koalicji Obywatelskiej, która traci. Widzę ciągłe kopanie po kostkach lewicy – dodawał Biedroń.

Biedroń: Nie ma czegoś takiego jak ideologia LGBT. Jeśli coś jest to ideologia nienawiści PiS. Roznegliżowanych to ja oglądam dziś w tabloidach polityków PiS i tych, którzy z gangsterem Paolo prowadzą biznes na godziny

– Władza przykłada rękę do tego lęku. Nie ma czegoś takiego jak ideologia LGBT. Jeśli coś jest to ideologia nienawiści PiS i Jarosława Kaczyńskiego – mówił Robert Biedroń w Kropce nad I.

– Są ludzie, którzy jacy są. Temat LGBT to papierek jak się traktuje w ogóle ludzi w Polsce. Pani jest gorszym sortem, bo nie należy pani do jego obozu. Kaczyński cynicznie potraktował osoby LGBT jako kozły ofiarne, a kończy się na znikających szpitali, 32 szpitale zniknęły w tym roku – mówił Biedroń.

– Roznegliżowanych to ja oglądam dziś w tabloidach polityków PiS i tych, którzy z gangsterem Paolo prowadzą biznes na godziny – dodawał Biedroń.

Biedroń: Tyle, ile ja słyszę od prezesa Kaczyńskiego o seksie, o seksualności, o tym, kto z kim, w jakich konfiguracjach, to jest jakaś obsesja. Boję się, że ma problem, którego sam sobie nie uporządkował

– Tyle, ile ja słyszę od prezesa Kaczyńskiego o seksie, o seksualności, o tym, kto z kim, w jakich konfiguracjach, to jest jakaś obsesja. Prawica w ogóle ma obsesję na temat seksu. Nikt w Polsce, w życiu politycznym nie mówi tyle o seksie ile mówi Kaczyński ile mówi prof. Pawłowicz, niektórzy księża, ks. Oko. W ogóle mają jakąś obsesję tego seksu i to jest zjawisko psychologiczne, nie tylko polityczne. Myślę, że prezes Kaczyński mówi o tym przede wszystkim dlatego, żeby straszyć. Ludzie się boją o swoje dzieci, mają swoje stereotypy, uprzedzenia i się boją – mówił Robert Biedroń w Kropce nad I.

– Często jest stereotyp, że my na lewicy ciągle chcemy o tym mówić, że jest taka rozwiązłość, ale jak patrzę na polityków PiS, którzy zdradzają swoje żony, mają kochanki i ciągle czytamy w tabloidach o tych kochankach o Jarosławie Kaczyńskim, który ciągle mówi o tym seksie, to ja się zastanawiam, kto tutaj ma problem i ma obsesję. Boję się, że Jarosław Kaczyński ma problem, którego sam sobie nie uporządkował – mówił dalej Biedroń.

Zandberg o Lewicy: Mam nadzieję, że tę współpracę pociągniemy także w wyborach prezydenckich

Powiem to w swoim imieniu, nie w imieniu naszych partnerów. Ja mam nadzieję, że tę współpracę, która moim zdaniem układa się w tym momencie dobrze, pociągniemy także w kolejnych wyborach, wyborach prezydenckich. Powinniśmy mieć jako lewica i centrolewica jednego, wspólnego kandydata – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Zandberg: Niech PiS tak nie popłakuje, że jest atakowany przez siły opozycyjne. Od czterech lat ma pełnię władzy i ponosi odpowiedzialność także za rzeczy, które schrzanił

Niech PiS tak nie popłakuje, że jest atakowany przez siły opozycyjne. To jest oczywiste. Od czterech lat ma pełnię władzy i ponosi odpowiedzialność także za rzeczy, które schrzanił – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Gawryluk pytana przez Zandberga o rządy PiS: Czujemy się wolni. Pracuję w zawodzie od ponad 25 lat i nie czuję się mniej wolna, niż 25 lat temu

A pani, pani redaktor, uważa że Prawo i Sprawiedliwość jest siłą, która jest szermierzem wolności? – pytał Dorotę Gawryluk Adrian Zandberg.

Moje zdanie w ogóle nie ma znaczenia, bo nie kandyduję – mówiła.

Tu się nie zgodzę. Myślę, że media i dziennikarze mają prawo do swojego zdania – stwierdził lider Razem.

Czujemy się wolni. Pracuję w zawodzie od ponad 25 lat i nie czuję się mniej wolna, niż 25 lat temu – odparła dziennikarka. 

Zandberg: To jest trochę podział pomiędzy PiS-em, który mówi: damy wam chleb, ale zapłacicie za to wolnością, a Lewicą, która mówi: chcemy i chleba, i wolności

Ten spór, to jest spór pomiędzy wizją nowoczesnego państwa dobrobytu, o którym mówi Lewica z jednej strony, a z drugiej strony PiS, który mówi socjal, ale przy okazji ograniczanie wielu obywatelskich wolności. To jest trochę podział pomiędzy PiS-em, który mówi: damy wam chleb, ale zapłacicie za to wolnością, a Lewicą, która mówi: chcemy i chleba, i wolności – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Zandberg: Sprawa jest bardzo prosta. Lewica poprze rząd, w którym będzie możliwość realizacji programu

Wierzę, że wielu z tych ludzi, którzy są na centroprawicy, w centrum polskiej sceny politycznej, będzie musiało za czas jakiś rozważyć korektę swojej wizji rozwoju. Sprawa jest bardzo prosta. Lewica poprze rząd, w którym będzie możliwość realizacji programu – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Zandberg: Jest oczywiście parę osób, które zabłąkały na listy KO, a pewnie byłoby sensowniej gdyby znalazły się na listach Lewicy

Jest oczywiście parę osób, które zabłąkały na listy Koalicji Obywatelskiej, a pewnie byłoby sensowniej gdyby znalazły się na listach Lewicy. Smutna prawda jest taka, że głos na te osoby oznacza tak naprawdę głos na pana Ujazdowskiego, panią Fabisiak w Warszawie – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Ardanowski: Ile trzeba mieć w sobie tupetu i bezczelności, żeby mówić tak, jak jeden z byłych prezydentów, że wieś głosuje na PiS, bo wieś podatków nie płaci? Wieś płaci podatki, tak jak całe społeczeństwo

Ile trzeba mieć bezczelności, tupetu, arogancji i pewności siebie, by lekceważyć polską wieś? By z jej kpić? By ją wyszydzać? Słyszeliśmy wielokrotnie od ponoć lepiej wykształconych zwolenników totalnej opozycji, wyśmiewających starsze kobiety, które są gospodyniami, które pełnią wyjątkowo ważną rolę, również w każdej rodzinie, by pogardliwie nazywać je moherami. Ile trzeba mieć w sobie tupetu i bezczelności, żeby mówić tak, jak jeden z byłych prezydentów Polski, że wieś głosuje na PiS, bo wieś podatków nie płaci? Prezydencie Komorowski, wieś płaci podatki, tak jak całe społeczeństwo, łoży również ciężką pracą na to wszystko, co państwo stanowi – stwierdził Jan Krzysztof Ardanowski na konwencji PiS w Kielcach.