Nie był członkiem PiS, ale jego grupa polityczna wspierała nas wielokrotnie w trudnych momentach swoimi głosami. A sam marszałek wspierał nas swoimi wystąpieniami, wystąpieniami których nikt nie mógł lekceważyć. Wystąpieniami, które łączyły ten moralny i polityczny radykalizm z tą już wspominaną tu, także przeze mnie , dobrocią i tolerancją. To nieczęsto, a może nawet bardzo rzadko występujące połączenie. To coś, co czyniło marszałka Kornela Morawieckiego nie tylko człowiekiem niezwykłym, zasłużonym, ale także człowiekiem wielkim. Jednym z ojców polskiej niepodległości. Tej prawdziwej, którą dzisiaj bronimy, którą – można rzecz – realizujemy i której bronić będziemy. Już bez niego, ale ciągle pamiętając o nim i ciągle pamiętając o jego życiu, tej nauce, którą z tego życia można wyciągnąć. O tej nauce, która dotyczy odwagi, zdecydowania, w myśli i czynie, ale także tolerancji i miłości wobec innych. Niech odpoczywa w pokoju. Żegnaj – stwierdził Jarosław Kaczyński na mszy pogrzebowej śp. Kornela Morawieckiego.