Wielkie korporacje pod rządami Prawa i Sprawiedliwości odprowadzają okrągłe zero złotych podatku. To jest postawione na głowie i to jest potężny problem, z którym się borykamy. Pod rządami Prawa i Sprawiedliwości to się niestety nie zmienia. Co gorsza, rząd rozdaje hojną ręką prezenty wielkim korporacjom, co moim zdaniem jest nieuczciwe – mówił Adrian Zandberg podczas konferencji prasowej Lewicy.

Jaki jest powód dla którego pracownicy płacą podatki, małe firmy płacą podatki, a bank JP Morgan od swojego przyjaciela Mateusza Morawieckiego dostaje grube miliony złotych na wsparcie polskiego oddziału. Jak to jest sprawiedliwość jeżeli polski pracownik płaci podatki, ktoś, kto prowadzi mały sklepik z warzywami płaci podatki, a wielka, międzynarodowa korporacja, która ma setki sklepów w Polsce płaci dokładne zero podatku. Jaka to jest sprawiedliwość jeżeli rząd Polski rezygnuje z wprowadzenia podatku cyfrowego od Googla, Facebooka, od tych potężnych korporacji międzynarodowych, a małe polskie startupy płacą normalnie podatki. To jest postawione na głowie – mówił dalej lider Razem.

Jeżeli PiS chce się zająć uczciwością w systemie podatkowym, to musi odpowiedzieć na pytanie dlaczego przez cztery lata nic z tym nie zrobił. Ja chyba znam odpowiedź na to pytanie, a ta odpowiedź nazywa się ambasador Mosbacher. Za każdym razem, kiedy pojawia się jakiś sensowny projekt, żeby z tą niesprawiedliwością skończyć, to naciski ambasady amerykańskiej okazują się bardzo skuteczne. Nagle okazuje się, że nic się nie da zrobić z systemem podatkowym. Nagle okazuje się, że Polska zmienia listę leków refundowanych pod dysktando korporacji, dlatego że tak zażądała ambasada amerykańska. Myślę, że warto byłoby z tym skończyć i zacząć prowadzić w Polsce nieco bardziej podmiotową politykę – dodał Zandberg.