No nie przekonałam, wtedy nie udało mi się przekonać. Będę teraz rozmawiać jeszcze raz pokazując te trzy elementy, na które zwracam uwagę. Zniesienie limitu rodzi, generuje problemy dla ZUS w dłuższej perspektywie, ponieważ te nielimitowane składki, wyobraźmy sobie świadczenie emerytalno-rentowe, które będzie musiało być wypłacane. Po drugie te 370 tys. osób, które jest beneficjentem 30-krotności, 29% to sfera publiczna, 71% to rynek. Obawiam się, że z tego 71% większość skorzysta z innych forma zatrudnienia. Nie zobaczymy tego wpływu do budżetu – mówiła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Graffiti” Polsat News.