Nasi przeciwnicy twierdzili, że to niemożliwe, że nie będzie na to środków, że ten rozwój, który oni proponowali i ta ideologia, którą oni proponowali w gruncie rzeczy jest bezalternatywna, że inaczej nie można być w Europie. Że krótko mówiąc, że to, co my proponujemy, to albo jakiś sen albo po prostu oszustwo. To nie był ani sen ani oszustwo. Myśmy to zrobili – stwierdził Jarosław Kaczyński na konwencji w Wadowicach.