Jesteśmy z tego powodu atakowani [zapowiedzi podwyższenia płacy minimalnej docelowo do 4000 zł]. Choćby dzisiaj w Sosnowcu snuto takie czarne wizje. Co to nie będzie, jakie to nieszczęścia na Polskę nie spadną z tego powodu, że ludzie będą lepiej zarabiali. Otóż rozwój musi się odbywać na zasadzie, że się inwestuje i że się inwestuje także w nowe technologie i nową organizację pracy. Bez tego postępu gospodarczego nie ma. A kiedy się to robi? Wtedy, kiedy właśnie praca jest droga. Jak jest tania, to się po prostu nie opłaca. A rozwój musi się opłacać, także przedsiębiorcom. My działamy w imię rozwoju, ale także w imię interesów przedsiębiorców – stwierdził Jarosław Kaczyński na konwencji w Wadowicach.