Ta bulwersująca sprawa, która nigdy wcześniej nie wydarzyła się w naszej ocenie politycznie obciąża ministra sprawiedliwości. Polityczna odpowiedzialność jest oczywista i w świetle jego wcześniejszych publicznych wypowiedzi sprzed lat wydawało się oczywiste, że poda się on do dymisji po tym, jak kiedyś domagał się takiej dymisji od jednego z ministrów sprawiedliwości prof. Ćwiąkalskiego za dużo mniejszej wagi sprawę jeśli chodzi o kwestię odpowiedzialności politycznej, a dużo bardziej tragicznej, bo zakończonej śmiercią człowieka. Tymczasem brak reakcji ze strony premiera Mateusza Morawieckiego, ze strony prezesa obozu rządzącego Jarosław Kaczyńskiego zmusił posłów PO, Koalicji Obywatelskiej do złożenia tego wniosku – mówił Borys Budka w trakcie posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.