Cieszę się szczerością. Pani marszałek [Kidawa-Błońska] i pani profesor są szczere. To trzeba sobie cenić, bo inni się wykręcają. Plan Rabieja ma być realizowany. Dzieci mają być przedmiotami, które są komuś potrzebne nie wiem do czego. Można chyba powiedzieć, że do zabawy, ale my będziemy bardzo twardo bronić, żeby ten plan nie został zrealizowany. Będziemy bronic się przed realizacją tego planu. Będziemy bronić się bardzo zdecydowanie. Te wybory dot. spraw gospodarczych, społecznych, związanych z płacami, dochodami zwykłych ludzi. Te wyższe dochody się najwyraźniej niektórym nie podobają” – mówił w radiowej Jedynce prezes Jarosław Kaczyński.