– Chociażby Sejm Ustawodawczy, który swoją kadencję skończył w 1922, trzy tygodnie po wyborach spotkał się na ostatnim posiedzeniu na dzień przed posiedzeniem Sejmu kolejnej kadencji, więc to nie jest tak jak to jest przedstawiane w mediach – mówił Zbigniew Girzyński w Kropce nad I.