Jeździmy tutaj i oglądamy, sprawdzamy jak wygląda sytuacja w oświacie w Radomiu. Są bardzo cenne i ciekawe inicjatywy. Byliśmy w żłobku, pierwszym żłobku wybudowanym w powiecie szydłowieckim z programu Maluch, uruchomionego jeszcze za naszych czasów. Miejsca wyjątkowego, gdzie dzieci są świetnie zaaplikowane. Rozmawiając z paniami, które prowadzą ten żłobek, dowiedzieliśmy się że także bardzo ważne było to, że wprowadziliśmy roczny urlop macierzyński, że dziecko do żłobka trafia już w wieku 12 miesięcy, bo takie dziecko dużo lepiej czuje się w żłobku, lepiej się przyswaja, rozwija. Ale to są żłobki, przedszkola, natomiast to, co jest w szkołach podstawowych i średnich, to prawdziwy dramat. I to nie może być tak, że ktoś wymyśla sobie reformę i nie liczy się z kosztami jakie spotka to dzieci, bo przecież to dzieci są najważniejsze. Nauczyciele, samorządy stawały na głowie, żeby ten problem rozwiązać. A my wróciliśmy do takiej sytuacji, jaką pamiętam z mojego dzieciństwa. Pamiętam szkoły, gdzie chodziło się na trzy zmiany. Jako uczennica pierwszej klasy szkoły podstawowej chodziłam na godziny, pamiętam jak dzisiaj, 17:10 do szkoły. Minęło wiele, wiele lat, żyjemy w XXI wieku i tylko dlatego, że PiS nie słuchało opozycji, głosu nauczycieli, samorządowców, rodziców, zgotowano dzieciom taki los. I to już nie jest polityka, bo to krzywdzenie ludzi. Ludzie cierpią i tutaj powinniśmy jak najszybciej znaleźć rozwiązanie. Rodzice nie mogą patrzeć bez emocji na to, jaki los spotkał dzieci. Zmęczeni nastolatkowie o 18 nie są w stanie uczyć się tak, jak gdyby zaczynali lekcje rano – stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska na konferencji w Radomiu.

Wprowadzono chaos i ten chaos jest. Trzeba go jak najszybciej naprawić. Ludzie honoru, jeżeli zrobią błąd, to do tego błędu się przyznają. Apeluję do prezesa Kaczyńskiego: jeżeli zrobiliście ten błąd, bardzo proszę naprawcie go jak najszybciej. Nie może być tak, że całe roczniki są skazane na bardzo trudne warunki nauki. Nauczyciele na bardzo trudne warunki uczenia naszych dzieci i wnuków. Naprawcie ten błąd, a jeżeli tego błędu nie potraficie naprawić, to pozwólcie że my to zrobimy, bo my mamy rozwiązania, jak rozwiązać problem oświaty, żeby szkoła przyjazna, żeby dzieci czuły się w niej najważniejsze, żeby nauczyciele mieli czas, żeby poświęcać swoją pracę. Ten chaos trzeba zatrzymać natychmiast. Jeżeli państwo nie wiedzą, jak to zrobić, my zrobimy to bardzo chętnie, bo tutaj już nie ma na co czekać – dodała kandydatka KO na premiera.